Delegacja Komisji Europejskiej wyruszyła do Ankary dla omówienia sposobów współpracy na rzecz uporania się z kryzysem migracyjnym.

Turcja jest adresatem postulatów Brukseli z racji tego, że większość spośród setek tysięcy nielegalnych imigrantów jacy najeżdżali w ostatnich miesiącach Unię Europejska przybywała na terytorium wysp greckich na Morzu Egejskim właśnie przez terytorium tego kraju. W Turcji do tej pory przebywa około 2 milionów migrantów z Syrii. Ankara zdaje sobie doskonale sprawę jak wielkim atutem politycznym są dla niej migranci i już w zeszłym tygodniu Turcy sugerowali, że uzależniają współpracę od koncesji Brukseli na ich rzecz. Ostatnio Donald Tusk obiecywał je ale tylko pod warunkiem powstrzymania rzeki migrantów

Pierwotnie eurokraci liczyli na to, że uda się zawrzeć porozumienie do czwartku. Sprawę komplikuje jednak żałoba narodowa jaką ogłoszono w Turcji na trzy dni w związku krawym zamachem bombowym w sobotę. Na czele delegacji stanął wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans, który będzie przekonywał władz Turcji do zaaprobowania “wspólnego planu działań”. Przypomniał, że trzy kraje UE już obiecały 12 milionów euro dla państw afrykańskich na uszczelnienie granic co jest ledwie zawoalowaną ofertą dla Ankary. Według źródeł dyplomatycznych władze Turcji podtrzymują żadanie wprowadzenia ruchu bezwizowego dla obywateli tego kraju przez państwa strefy Schengen.

bbc.com/eurointegration.com.ua/kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply