Od 25 września w ukraińską przestrzeń powietrzną nie moga wchodzi cywilne samoloty rejsowe rosyjskich linii lotniczych.
Rząd Ukrainy zabronił rosyjskim kompaniom lotniczym “Aerofłot” oraz “Transaero” oraz 23 innym odprawiania swoich rejsów nad Ukrainą, ale dotyczy to także lotów charterowych. Działania takie wynikają z pakietu sankcji zaaprobowanych 16 września przez prezydenta Ukrainy Petro Poroszenkę. Ostateczną decyzję wykonawczą podjął dziś premier Arsenij Jaceniuk. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow nazwał te działania “bezrozummnymi”. Rosjanie odpowiadają, że Ukraińcy odicnają się od zysków jakie zapewniały im opłaty lotniskowe od maszyn rosyjskich linii lotniczych. Rosyjski minister transportu Maksim Sokołow twierdzi, że nie otrzymał od władz Ukrainy żadnych wyjaśnień w sprawie zmaknięcia przestrzeni powietrznej tego kraju.
ria.ru/kresy.pl
Ukraina coraz mocniej zaciska pętle na rosyjskiej szyji. Coraz bardziej bolesne sankcje, tylko patrzeć jak Poroszenko zabroni sprzedawać swoje cukierki w Rosji. “Hospodi pomyłuj!!!”.
OSTRA ZIMA ZBLIŻA SIĘ MILOWYMI KROKAMI A KIJOWSCY BANDYCI JAK ZWYKLE ZAJMUJA SIĘ PIERDOLAMI …
Rosji to zaszkodzi, ale koszty ukraińskie są niewspółmierne do efektu. Aby zaszkodzić troszkę Rosji niektóre państwa (Litwa, Polska, Ukriana) zdobędą się na samozniszczenie ekonomiczne. Sznurki tej polityki prowadzą do USA. Oni na tym nie tracą, a uwalają przeciwnika geopolitycznego. Elementarne.