Ukraińskie media informują o drugiej ofierze na ulicy Hruszewskiego w Kijowie. Młody chłopak w wieku 20 – 25 lat został zastrzelony.

Informację potwierdziła „Ukraińska Prawda” u lekarza dyżurnego. Mężczyzna miał ranę postrzałową w okolicach serca. Jest to już druga ofiara. Rano poinformowano o tym, że rano na ulicy Hruszewskiego w Kijowie został zabity inny protestujący. Był to 30-letni mężczyzna, aktywny uczestnik Majdanu. Nie wiadomo, czy został on zastrzelony, czy zmarł w wyniku eksplozji granatu. MSW zapewnia, że nie wykorzystuje broni palnej.
Gdy informacja o zgonie manifestanta rozeszła się, oddziały specjalne Berkut zaatakowały barykady oponentów władz i zaczęły je rozbierać. Co najmniej kilka osób zostało zatrzymanych. Demonstranci zostali odsunięci na pewien czas z całej ulicy Hruszewskiego aż do placu Europejskiego. Po krótkim ataku Berkut wycofał się, a demonstranci wrócili na swoje poprzednie pozycje.
Oficjalnie MSW poinformowało, że działania oddziałów specjalnych były związane z tym, że manifestanci przynieśli kanistry z płynem, który stanowił zagrożenie dla funkcjonariuszy i mógł spowodować poparzenia.
Obecnie trwa walka pozycyjna. Milicja od czasu do czasu rzuca granaty szumowe, protestujący pokazują także śruby, które lecą w ich stronę, jakoby pochodzą one z granatów, a także łuski od broni myśliwskiej, z której strzelają funkcjonariusze.
Tymczasem Majdan szykuje się do ataku. Na barykadach, w szczególności tej od ulicy Hruszewskiego, zostały wzmocnione siły samoobrony. Przebywa tam kilkuset aktywistów. Według informacji świadków, w stronę centrum jadą autobusy, prawdopodobnie, z „tituszkami”, czyli dresiarzami na usługach władz.
IAR/KRESY.PL
1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply