Ukraiński oligarcha chce wywłaszczyć polskich inwestorów i emerytów. Interwencja Bosaka w KNF

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak interweniował w KNF w sprawie poszkodowanych akcjonariuszy spółki Kernel. Jak podkreślił, ukraiński oligarcha próbuje wywłaszczyć polskich inwestorów – w tym emerytów.

Kernel jest ukraińską spółką holdingową z siedzibą w Luksemburgu, notowaną na giełdzie w Warszawie. Prowadzi działalność w sektorze spożywczym. To jeden z największych na świecie producentów oleju rzepakowego. Już w listopadzie Konfederacja alarmowała, że ukraiński oligarcha próbuje wywłaszczyć polskich inwestorów, w tym funduszy emerytalnych. W poniedziałek wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak interweniował w tej sprawie w KNF.

Bosak wraz z prawnikiem i inwestorem Rafałem Rzeszotarskim udali się na spotkanie z przewodniczącym Komisji Nadzoru Finansowego. “Jeden z ukraińskich oligarchów próbuje po wielu latach obecności z zaniżoną wartością zdjąć z polskiej Giełdy Papierów Wartościowych spółkę notowaną na giełdzie, dysponującą gigantycznym majątkiem na Ukrainie” – podkreślił poseł podczas konferencji prasowej.

Dziś w Urzędzie Komisji Nadzoru Finansowego Wicemarszałek Sejmu @krzysztofbosak wraz z dr Rafałem Rzeszotarskim prawnikiem i specjalistą w dziedzinie spółek spotkali się z przewodniczącym KNF prof. Jackiem Jastrzębskim oraz jego współpracownikami w sprawie obrony poszkodowanych… pic.twitter.com/tqO44zH51V

— Konfederacja (@KONFEDERACJA_) February 19, 2024

Jak wskazał, zaniżenie wartości wynika z wojny, ale również z jego działań celowych.

Dodał, że chodzi o zbicie kursu akcji, pozbawienie polskich akcjonariuszy wpływu na dalsze losy spółki i wyjście z polskiej giełdy, dysponując 100 proc. majątku. Tymczasem wcześniej nie dysponował nawet 90 proc. akcji tej spółki.

“Te działania, gdyby odbywały się tylko na gruncie prawa polskiego, byłyby całkowicie nielegalne” – podkreślił poseł. Wskazał, że ukraiński oligarcha próbuje wykorzystać luki prawne istniejące na styku prawa polskiego, ukraińskiego i luksemburskiego.

Bosak podkreślił, że grożące polskim inwestorom straty, w tym funduszom emerytalnym, można w ostrożny sposób szacować na miliard złotych, a docelowo idące w miliardy złotych.

Wicemarszałek zwrócił uwagę, że nikt w polskiej polityce nie zajął się tak poważną aferą giełdową. Zaznaczył, że choć sprawa powinna zostać rozwiązana przez rządu PiSu, to nie był zainteresowany ani premier Morawiecki, ani obecnie nie jest szef rządu Donald Tusk.

Jak podkreślił, oczekuje działań od KNF, władz GPW oraz ministra finansów. “Gdyby te instytucje prawidłowo wykonywały swoje uprawienia to wśród polskich inwestorów nie byłoby strachu, nie byłoby wyprzedaży akcji za ćwierć darmo, ani możliwości do tych manipulacji” – oświadczył.

Przeczytaj: Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak trafił na listę „wrogów Ukrainy” portalu Myrotworec

dorzeczy.pl / konfederacja.pl / Kresy.pl