Strona ukraińska twierdzi, że podczas nocnego rosyjskiego ataku na Kijów zestrzelono 6 rakiet hipersonicznych typu Kinżał. Rosjanie twierdzą z kolei, że zniszczyli system obrony powietrznej Patriot. Jak dotąd, żadna ze stron nie zaprezentowała żadnych konkretnych dowodów.
Jak pisaliśmy, w nocy z poniedziałku na wtorek Rosjanie przeprowadzili atak na Kijów z użyciem rakiet i dronów. Strona ukraińska zwróciła uwagę na „wyjątkową intensywność” ataku.
Dowództwo ukraińskich sił powietrznych podało, że podczas rosyjskiego nalotu zestrzelono prawie 30 pocisków rakietowych i dronów różnych typów. W opublikowanym we wtorek rano raporcie podano m.in., że zestrzelono 6 „rakiet aerobalistycznych” Kinżał, przez Rosjan określanych jako pociski rakietowe typu hipersonicznego.
Ponadto, ukraińska obrona powietrzna miała strącić: 9 rakiet manewrujących Kalibr, 3 rakiety balistyczne lub przeciwlotnicze, ale użyte do ataku na cele naziemne (później podano, że zapewne były to rakiety Iskander), 6 dronów-kamikadze Shahed-136/131 oraz 3 bezzałogowce inne typu, m.in. Orłan.
Przypomnijmy, że na początku maja ukraińska obrona powietrzna zdołała po raz pierwszy zestrzelić rakietę Kinżał. Dokonano tego dzięki użyciu dostarczonych z Zachodu systemów obrony powietrznej Patriot. Ukraińcy mocno to akcentowali, przypominając, że według Moskwy to rakiety nie do zatrzymania. Później stacja CNN podała, powołując się na swoje źródła, że Rosja próbowała zniszczyć zlokalizowany system obrony powietrznej Patriot z użyciem pocisku hipersonicznego Kinżał, który jednak został przechwycony przez Patrioty.
Agencja Reuters zwraca uwagę, że tym razem Ukraina po raz pierwszy oświadcza, że jej obrona powietrzna zestrzeliła całą salwę rosyjskich rakiet Kinżał. Zaznacza, że gdyby te doniesienia się potwierdziły, pokazywałoby to wysoką skuteczność Patriotów. Jak dotąd, strona ukraińska nie opublikowała dowodów na zestrzelenie Kinżałów.
Jednocześnie, Rosja twierdzi, że zdołała zniszczyć jeden z systemów Patriot przy użyciu rakiety systemu Kinżał. Taką informację podał serwis rosyjskiego resortu obrony Zwiezda. Portal ten podał też, że celem ataku były ukraińskie oddziały i składy amunicji.
Głównodowodzący ukraińskiej armii, gen. Wałerij Załużby twierdzi z kolei, że wszystkie pociski tego typu zostały skutecznie przechwycone.
Władze Kijowa podały, że w wyniku rosyjskiego ataku trzy osoby odniosły obrażenia od spadających szczątków.
Dodajmy, że w sieci pojawiły się fotografie, które mają przedstawiać elementy efektorów PAC-3 (prawdopodobnie CRI), które spadły w rejonie Kijowa.
“Przypomnijmy, że na początku maja ukraińska obrona powietrzna zdołała po raz pierwszy zestrzelić rakietę Kinżał. Dokonano tego dzięki użyciu dostarczonych z Zachodu systemów obrony powietrznej Patriot.” – nie ma żadnego WIARYGODNEGO dowodu na to, że ukraińska OPL zestrzeliła nawet jednego Kindżała bo pokazane zdjęcie szczątków mogło przedstawiać COKOLWIEK. Ukraińcy kłamią jak wściekli a opowieści o zestrzeleniu salwy sześciu Kindżałów to bajki do szóstej potęgi.
Ruskie cepy kłamią równie mocno więc nie ma co się podniecać…