Ukraina: siły bezpieczeństwa rozbiły punkt blokady Donbasu, nacjonaliści protestują

Funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa Ukrainy zatrzymali w miejscowościach Toreck, Szczerbyniwka i Kurdumiwka, położonych na granicy z separatystycznymi donbaskimi republikami, 43 uzbrojonych ludzi. Są to najprawdopodobniej uczestnicy blokady Donbasu.

Funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa Ukrainy zatrzymali w miejscowościach Toreck, Szczerbyniwka i Kurdumiwka, położonych na granicy z separatystycznymi donbaskimi republikami, 43 uzbrojonych ludzi – zawiadomił sztab Antyterrorystycznego Centrum SB Ukrainy. Przy zatrzymanych znaleziono „znaczną ilość broni i butelek z benzyną”.

Wcześniej w sieciach społecznościowych pojawiły się wpisy przywódców blokady Donbasu – nacjonalistycznych deputowanych Rady Najwyższej Ukrainy Semena Semenczenki i Wołodymyra Parasiuka, oskarżające ukraińskie siły bezpieczeństwa o siłowe rozbicie punktu blokady w Krzywym Torcu. Semenczenko napisał m.in.

było siłowe zatrzymanie, chłopców mocno pobito. Szczególnie silnie bito tych, którzy określali się jako uczestnicy ATO. Teraz według jego[informatora Semenczenki – kresy.pl] słów wszyscy zostali aresztowani i znajdują się w siedzibie policji w Torecku. Chłopcy na innych redutach[punktach blokady – kresy.pl] przygotowują się do boju.

Reagując na te oskarżenia SBU zakomunikowała: „nikogo nie szturmujmy, przeprowadzamy działania antydywersyjne”.

Jednak gdy doniesienia o akcji SBU potwierdziły się, zwolennicy blokady Donbasu rozpoczęli protesty w różnych miejscach kraju. Według portalu zaxid.net pod siedzibą SBU w Winnicy zapalono opony. W Łucku protestujący okupują budynek administracji obwodu.

Celem blokady jest zatrzymanie zarówno nielegalnej kontrabandy, jak i legalnej wymiany handlowej z terenami kontrolowanymi przez separatystów. Władze zapowiadały likwidację blokad, które groziły m.in. zatrzymaniem pracy ukraińskich elektrowni.

WIĘCEJ NA TEN TEMAT:Ukraińscy nacjonaliści blokują linie kolejowe do Donbasu. Elektrociepłownie zostaną bez węgla?

Zaxid.net / facebook / kresy.pl