Wicepremier Ukrainy Borys Kolesnikow zapewnia, że jego kraj nadrobił większość opóźnień w przygotowaniach do Euro 2012. Największym problemem pozostają lotniska i stadion we Lwowie.
Problemem w przygotowaniach był też stadion w Kijowie.
Borys Kolesnikow podkreśla, że opóźnienia są teraz nadrabiane.W stolicy już się udało je wyrównać, a we Lwowie potrzeba na to maksimum półtora miesiąca.
– Problemem może być dobór kierownictwa lotnisk, ale nad tym pracujemy, mamy amerykańskich, doświadczonych konsultantów – dodał rozmówca Polskiego Radia.
Szef Euro 2012 na Ukrainie Markijan Łubkiwski uważa, że w ostatnich 5 miesiącach, czyli od czasu dojścia do władzy Partii Regionów, przygotowania znacznie przyspieszono.
Te słowa potwierdza szef Federacji Futbolu Hryhorij Surkis. Ostrzega jednak, że nie ma czasu na odpoczynek. – Przeleciały 3 lata, przelecą 2 z hakiem i trzeba będzie otwierać turniej w Polsce, a kończyć na Ukrainie – dodał.
Mecze Euro 2012 odbędą się na Ukrainie w stolicy oraz Lwowie, Doniecku i Charkowie.
IAR/Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!