Uderzą na Tbilisi?

W internecie pojawił się skan ulotki rozprowadzanej wśród rosyjskich żołnierzy, która ma przygotować armię do ataku na Gruzję – pisze “Nasz Dziennik”. Podobne agitki rozprowadzane były wśród armii rosyjskiej na krótko przed rosyjską inwazją z 2008 roku.

Broszurka zatytułowana “Żołnierzu – poznaj przeciwnika” zawiera streszczenie aktualnych danych odnoszących się do gruzińskiej armii, jej możliwości, panujących w niej nastrojów, a także zdobytego doświadczenia w walce i szczegółów szkoleń żołnierzy.

Jeden z gruzińskich portali – Apsny.ge, opublikował przed trzema dniami skan ulotki rozprowadzanej wśród rosyjskich żołnierzy stacjonujących w Osetii Południowej zatytułowanej “Żołnierzu – poznaj przeciwnika”. W pierwszym akapicie folderu żołnierze odnajdują informacje, że to sama Gruzja przed laty zdecydowała o odwróceniu się od Rosji i wejściu z nią w konflikt. “W 2001 roku gruzińskie kierownictwo radykalnie zmieniło kierunek swojej polityki zagranicznej z Rosji na Zachód, deklarując chęć wstąpienia w szeregi NATO, tym samym trwale uszkadzając dobre stosunki z naszym krajem” – napisano w agitce. “Pomimo faktu, że po wojnie z 2008 roku Europa i USA odwróciły się od Gruzji, rząd Saakaszwilego nadal prowadzi aktywną antyrosyjską politykę i zwiększa tempo militaryzacji kraju” – czytamy.

W dalszej części wspomnianych folderów zawarte są szczegółowe informacje na temat sił i możliwości armii gruzińskiej, w tym dane dotyczące obecnego składu wojsk, ich doświadczenia bojowego, a także szczegóły programu szkoleniowego prowadzonego wśród gruzińskich żołnierzy. Wśród informacji znaleźć można również dokładne dane dotyczące obecnego rozlokowania żołnierzy. W ulotce wylicza się także silne i słabe strony gruzińskiej armii. I tak jako jej “siłę” podano m.in.: przygotowanie części jednostek przez instruktorów z NATO, zaopatrzenie w nowoczesną amerykańską i turecką broń oraz technologie, a także doświadczenia nabyte podczas współpracy z NATO w Iraku i Kosowie. Jako słabe strony wymienione zaś zostały: niskie morale żołnierzy, brak dyscypliny, pijaństwo i przypadki dezercji. Autorzy ulotek piszą także o słabym systemie szkolenia w gruzińskim wojsku.

Na razie nie wiadomo jeszcze, kto i kiedy rozpoczął dystrybucję wspomnianych ulotek ani też z czyjego polecenia to nastąpiło. Podobne jednak broszurki pojawiały się także na krótko przed rosyjską inwazją z sierpnia 2008 roku. Przy czym także w tamtym przypadku informacje o ulotkach wyciekły na chwilę przed samą agresją. Sytuacja jest tym bardziej zastanawiająca, że w marcu inny portal – Milkavkaz.net, informował o rozlokowaniu w rejonie stolicy Osetii Południowej – Cchinwali, 12 jednostek z rosyjskimi wyrzutniami MLRS Smiercz (Multiple Launch Rocket System) zdolnymi razić cele w zasięgu 70-90 kilometrów, a więc między innymi w zasięgu Tbilisi.

Marta Ziarnik/Nasz Dziennik

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply