Ustawę krytykowali posłowie PO i Nowoczesnej.

Sejm uchwalił w piątek ustawę o modernizacji i finansowaniu sił zbrojnych, która przewiduje m.in. zwiększenie wydatków na obronność w 2020 r. do 2,1 proc. PKB, a docelowo – do minimum 2,5 proc. PKB w 2030 r. Za uchwaleniem ustawy głosowało 434 posłów, 1 był przeciw, a 5 wstrzymało się od głosu. Wiceminister obrony Bartosz Kownacki powiedział, że za czasów rządów PO cięto wydatki na obronność Polski.

“I jak wy, drodzy państwo, debatujecie o tej sprawie? Śmiejecie się, rechoczecie, trzymacie się za brzuchy. Tak się rozmawia o przyszłości Polski, tak się rozmawia o naszym wspólnym bezpieczeństwie, o bezpieczeństwie Polaków?” – pytał wiceminister. Z kolei poseł PO Czesław Mroczek powiedział, że “Minister obrony narodowej i rząd tą ustawą chcą zmniejszyć liczebność armii zawodowej w Polsce. Pod hasłem zwiększania liczebności sił zbrojnych zwiększane są Wojska Obrony Terytorialnej, natomiast zmniejszana jest armia zawodowa”.

Mroczek krytykował także Wojska Obrony Terytorialnej za ich działania w trakcie pomocy przy usuwaniu skutków nawałnic. “Te wojska nie brały udziału w pomocy, chociaż zostały powołane z myślą, by działać w takiej sytuacji” – dodał.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Macierewicz rozmawiał w Paryżu o zakupie okrętów

Poseł Mroczek zarzucił resortowi obrony, że przeznaczył w tym roku na sprzęt dla wojska 7,5 mld zł, natomiast 5,1 mld zł wydano na zaliczki. “Pieniądze zostały wypłacone, a sprzętu nie ma. To jest patologia, a co robi rząd? Chce zwiększać zaliczki. To jest skandal!” – zaznaczył Mroczek.

“Obiecuję i zapewniam, że nie wrócą już te mroczne czasy rządów PO, kiedy to na obronę narodową nie wydatkowano nawet 1,95 proc. PKB” – odpowiadał poseł PiS Wojciech Skurkiewicz.

Ustawa o modernizacji i finansowaniu sił zbrojnych przewiduje zmianę sposobu obliczania udziału wydatków obronnych w PKB i ich wzrost. Wydatki na obronność mają w 2018 r. wynieść co najmniej 2 proc. PKB, w roku 2020 wrosnąć do 2,1 proc. PKB, a docelowo – do minimum 2,5 proc. PKB w 2030 r. Jest to zgodne z ustaleniami państw NATO, podjętymi na szczycie w Newport w 2014 r., a następnie potwierdzonymi w 2016 r. na szczycie w Warszawie.

Zwiększenie wydatków obronnych ma służyć reorganizacji struktury i systemu dowodzenia sił zbrojnych i przyspieszyć modernizację “przy aktywnym zaangażowaniu polskiego przemysłu obronnego”. Zwiększenie stanu etatowego sił zbrojnych wiąże się z formowaniem Wojsk Obrony Terytorialnej, które docelowo mają liczyć ponad 50 tys. osób. Według szacunków zmiana przepisów spowoduje wzrost wydatków obronnych o ponad 117,2 mld zł w ciągu 10 lat, informuje PAP.

Kresy.pl / PAP

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

    • ka9q
      ka9q :

      @bob Amatorzy z WOT-u ? 20 tyś. bojowych oddziałów ?
      Znasz się na wojsku tak jak świnia na gwiazdach. co do liczb to na razie 123 tyś z czego min. 33 tyś grupy bojowe, przypominam przy okazji że np. na 3-ch ludzi z czołgu musi prawie 40-u popracować aby mogli walczyć ten stosunek walczących do zaplecza jest zwykle na poziomie 1 do 4.
      A co do WOT-u to przypominam,  że w podobnym trybie choć dużo gorszym szkolili się nasi w państwie podziemnym i mieli ogromne osiągnięcia.