Największa ukraińska partia opozycyjna Ojczyzna [Batkiwszczyna] Julii Tymoszenko zapowiada, że nie uzna wyników wyborów lokalnych w niektórych okręgach. Nadal trwa liczenie oddanych w niedzielę głosów.

Najbardziej napięta jest sytuacja w Charkowie i Odessie, gdzie na zwycięstwo mają szanse opozycyjni kandydaci, odpowiednio Arsen Awakow z Ojczyzny oraz Eduard Hurwic z Frontu Przemian.

Deputowany Ojczyzny Wołodymyr Filenko twierdzi, że liczenie głosów w Charkowie może potrwać kilka dni. „Jeżeli w niektórych przypadkach głosy będą liczone ponownie, to upłynie ustawowy termin 5 dni” – dodał.

Opozycja już jednak uważa, że w czasie głosowania i liczenia głosów doszło do wielu fałszerstw. Blok Julii Tymoszenko chce przyjęcia specjalnej uchwały anulującej wyniki wyborów w niektórych obwodach i rejonach [województwach i gminach]. Przewodniczący parlamentu przypomina, że obowiązująca procedura nie przewiduje takiej możliwości, poneważ najpierw powinien być odpowiedni wyrok sądu w tej sprawie, który może uznać wybory za nieważne w danym okręgu.

Zgodnie z prawem, głosy oddane w niedzielnych wyborach powinny zostać podliczone do piątku, a wynik wyborów ma być ogłoszony najpóźniej 10 listopada.

IAR/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply