Turkmenistan, była republika radziecka Azji Centralnej bogata w ropę naftową i jeden z najbardziej zamkniętych na świat krajów, wyznaczył termin przyszłych wyborów prezydenckich na 12 lutego ? poinformował oficjalny dziennik.

Parlament tego liczącego 5,1 mln mieszkańców kraju podjął decyzję, iż wybory odbędą się 12 lutego – precyzuje dziennik „Neïtralny Turkmenistan”.

Na początku lipca prezydent Kurbankuły Berdymuchammedow, ku zaskoczeniu wszystkich, zaapelował do opozycji, aby wzięła ona udział w wyborach prezydenckich, zapraszając opozycjonistów przebywających na emigracji do powrotu. Apel ten nie przekonał uchodźców zwłaszcza, że w tej byłej republice radzieckiej Azji Centralnej żadna opozycja nie jest dozwolona, pomimo zniesienia w 2010 r., w teorii, systemu jednopartyjnego.

Kurbankuły Berdymuchammedow, który doszedł do władzy po nagłej śmierci prezydenta Saparmurada Nijazowa w grudniu 2006 r., wrócił do najbardziej dziwacznych aspektów reżimu swojego poprzednika, bez jego liberalizacji. Turkmenistan pozostaje jednym z najbardziej zamkniętych państw planety, a prezydent kontroluje tam wszystkie dźwignie władzy. Gospodarka kraju nieśmiało otworzyła się na zagranicznych inwestorów, w tym sektor gazowy, który budzi zazdrość Chińczyków, Rosjan oraz mieszkańców Zachodu.

Jadwiga Senska/lefigaro.fr/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply