Turcy chcą obniżki ceny na gaz kupowany od Rosjan

Turcy zastrzegają przy tym, że ich postulat wynika z kontraktu jaki zawarli z Gazpromem i nie należy go mieszać z kwestią nowego rosyjskiego gazociągu po dnie Morza Czarnego, który ma dotrzeć do wybrzeży Turcji.

“Są dwie kwestie do omówienia z Rosją w temacie dostaw gazu – przegląd cen i projekt “Turecki Potok”. Prosimy o przegląd cen wychodząc od 9 punktu porozumienia o dostawach gazu ziemnego. On mówi, że jeśli cena za gaz sprzedawany przez Gazprom Turcji jest wyższa od ceny gazu sprzedawanego innym państwom to Turcja może prosić o obniżenie ceny. Rosja chce powiązać temat obniżek z “Tureckim Potokiem”, ale my je uważamy za różne tematy” – powiedział agencji Anadolu turecki minister energii i surowców naturalnych Ali Rıza Alaboyun. Wskazywał on przy tym Niemcy jako państwo płacące Rosjanom za gaz znacznie mniej niż jego kraj. Gazprom proponował Turkom rabat już trzykrotnie: najpierw w wysokości 6%, potem 10% i w wysokości 10,25%. Turcy wydają się jednak ciągle nieusatysfakcjonowani taką ofertą.

W kwestii “Tureckiego Potoku” minister Alalboyun przypominał: “Jedna z nitek […] przeznaczona dla Turcji a drugą [Rosjanie] chcą wybudować do Europy. Ale Europa nie chce tego. Jak ona rozstrzygnie połączenie “Tureckiego Potoku” przez Grecję? To pytanie pozostaje bez odpowiedzi. Nas bardziej interesuje nitka, która będzie wybudowana do Turcji. Chcemy aby ten projekt był realizowany w pierwszej kolejności”. Turecki minister stwierdził, że jego kraj potrzebuje dla siebie 15,75 miliardów metrów sześciennych gazu z nowego rurociągu. Tymczasem prezes Gazpromu Aleksiej Miller marzy o gazociągu, który mógłby transportować po dnie Morza Czarnego 32 mld metrów sześć. gazu rocznie.

ria.ru/kresy.pl