Prezydent Donald Trump stwierdził, że Stany Zjednoczone „zdobędą Grenlandię” i podkreślił, że „nic nie jest wykluczone” w tej sprawie. W wywiadzie dla NBC zapewnił: „Zdobędziemy Grenlandię. Tak, na 100%”.
Podczas sobotniej rozmowy z NBC Donald Trump zasugerował, że możliwe jest osiągnięcie tego celu bez użycia siły militarnej. „Dobra możliwość, że moglibyśmy to zrobić bez siły militarnej” – powiedział, jednocześnie dodając: „Nie wykluczam żadnej opcji”.
Prezydent odniósł się również do rosnącej aktywności międzynarodowej w regionie. „Poza Grenlandią pływają okręty z Rosji, Chin i wielu innych krajów. Nie pozwolimy na działania, które mogłyby zaszkodzić światu lub Stanom Zjednoczonym” – podkreślił.
„Duże prawdopodobieństwo, że moglibyśmy to zrobić bez użycia siły militarnej” – powiedział, dodając jako zastrzeżenie, że taka opcja ciągle jest możliwa.
Prezydent Trump udostępnił w piątek film, w którym zachwala dotychczasowe wysiłki militarne Stanów Zjednoczonych mające na celu obronę Grenlandii, której aneksją prezydent wielokrotnie wyrażał zainteresowanie.
„W lodowatej ciszy tundry narodziła się więź nie z traktatów czy handlu, lecz z krwi i odwagi. Gdy Niemcy kontrolowały Europę, naziści zwrócili swój wzrok na Arktykę. Grenlandia stała się nieświadomym uczestnikiem walki, a Stany Zjednoczone wkroczyły, nie po to, by podbić, lecz by chronić” – mówi narrator w filmie, który został opublikowany w piątek.
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) March 28, 2025
W spocie wspomniano o wydarzeniach z 1943 roku, gdy blisko 1000 amerykańskich żołnierzy wyruszyło z Nowego Jorku na Grenlandię. Ich statek został storpedowany przez niemiecką łódź podwodną, a wielu żołnierzy zginęło w lodowatych wodach Atlantyku. „Ci czterej kapelani oddali swoje kamizelki ratunkowe, poświęcając życie, by inni mogli przeżyć i chronić Amerykę oraz Grenlandię” – podkreśla lektor.
Materiał, stworzony przez organizację Securing American Greatness, powstałą w trakcie kampanii prezydenckiej w 2024 roku, łączy archiwalne nagrania z II wojny światowej z ujęciami współczesnej Grenlandii. Podkreśla on, że Stany Zjednoczone i Grenlandia od lat stoją na straży Arktyki, a obecnie muszą zmierzyć się z nowymi zagrożeniami, w tym „agresją Rosji” oraz „ekspansją Chin”.
„Nasze wspólne dziedzictwo żyje w każdej wspólnej misji, każdym patrolu arktycznym, każdej współpracy zawartej w cieniu topniejącego lodu i rosnących napięć. To nie jest tylko historia – to przeznaczenie. Teraz nadszedł czas, by znów stanąć ramię w ramię – dla pokoju, bezpieczeństwa, przyszłości. Ameryka stoi przy Grenlandii” – kończy narrator.
Kresy.pl/NBC
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!