Będzie podział Europy, wrócimy do naszych baz wojskowych we wschodniej Europie, musimy wrócić do Berlina – oświadczył prokremlowski dziennikarz, Władimir Sołowjow. „Trump dał nam cztery lata” – stwierdził.

W jednym ze swoich niedawnych programów znany i popularny rosyjski propagandysta, Władimir Sołowjow stwierdził, że Europa nieuchronnie zbliża się do wojny z Rosją, co może nastąpić w ciągu kilku lat. „Będzie podział Europy, wrócimy do naszych baz wojskowych we wschodniej Europie, musimy wrócić do Berlina. Nauczymy Bałtów na nowo kochać język rosyjski” – stwierdził prokremlowski dziennikarz.

„Powinniśmy zdać sobie sprawę z tego, że Trump dał nam cztery lata na przygotowanie się do tego, co nieuniknione: wielkiej europejskiej wojny. To bardzo ważne, by wykorzystać ten czas mądrze i wziąć pod uwagę wszystko” – powiedział Sołowjow.

Wyraził opinię, że porozumienie w sprawie wojny na Ukrainie nie zostanie osiągnięte „na długo”.

„Europa wyznaczyła sobie cel, co leży w jej naturze, by do 2029 roku być gotowym do wojny z Rosją” – stwierdził. Jak dodał, „[Europejczycy] nie mają żadnych sił wewnętrznych, które sprzeciwiałyby się tym działaniom. To doprowadzi do zniszczenia Europy”.

Sołowjow wyraził opinię, że „jeśli Europejczycy wybiorą taki los, to będą mieli własną krew na rękach”.

Przeczytaj: Rosyjski propagandysta snuje wizję czeczeńskiego desantu na Warszawę

Zobacz także: Agencja Moody’s ocenia ryzyko ataku Rosji na Polskę jako bardzo niskie

youtube.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz