Tłum osób zebrał się podczas pierwszego dnia rozprawy o korupcję premiera Benjamina Netanjahu – przekazuje w niedzielę The Times of Israel. Na przeciwko siebie stanęli przeciwnicy i zwolennicy polityka.

Kilkaset osób zebrało przed otwarciem popołudniowego procesu karnego premiera Benjamina Netanjahu przed Sądem Okręgowym w Jerozolimie – informuje w niedzielę The Times of Israel.

Demonstrujący zwolennicy premiera protestują przeciwko systemowi sądowemu, który doprowadził go na ławę pozwanych. Wśród tłumu słychać okrzyki “zrezygnuj Mandelbit”, które odnoszą się do prokuratora generalnego Avichaja Mandelblita, osoby wnoszącej oskarżenia przeciwko Netanjahu. Zwolennicy premiera mieli zorganizować aż 50 autokarów, które zmierzają do Jerozolimy na protest.

Protestujący przeciwko Netanjahu wzywają go do rezygnacji w świetle zarzutów o przekupstwo, oszustwo i naruszenie zaufania, które są dziś przedstawiane w sądzie. Demonstranci rozłożyli 50-metrowy baner z napisem “minister przestępczości”, który był widziany na wielu poprzednich wiecach przeciwko Netanjahu.

Policja przekazała, że zamknęła kilka ulic wokół sądu i domu premiera i dokładają wszelkich starań, aby „zapewnić wszystkim stronom wolność słowa”.

Jak przekazywaliśmy na naszym portalu, Netanjahu musi stawić się na sesji w sądzie okręgowym w Jerozolimie, tydzień po tym, jak został zaprzysiężony na rekordową piątą kadencję, kończąc ponad rok impasu politycznego po trzech niejednoznacznych wyborach. Tym samym został pierwszym izraelskim premierem, który podczas swojej kadencji został oskarżony o popełnienie przestępstwa.

Zarzuty wobec premiera Izraela pojawiły się jeszcze w 2017 roku, Netanjahu miał przyjąć prezenty od zaprzyjaźnionych milionerów i lobbować za zmianami prawnymi dla potentatów medialnych w zamian za pozytywne relacje.

Netanjahu, który kieruje prawicową partią Likud twierdzi, że cała sytuacja jest politycznym polowaniem na czarownice, które ma się skończyć obaleniem go przez stronnictwo, które nie jest w stanie tego zrobić w wyborach.

Kresy.pl/The Times of Israel

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply