Europejscy politycy wzywają do wpisania Zjednoczonych Emiratów Arabskich na czarną listę z powodu niepowodzeń kraju w walce z przepływem brudnych pieniędzy i egzekwowaniu sankcji nałożonych na rosyjskich oligarchów – podał w sobotę The Guardian. Administracja Zjednoczonych Emiratów Arabskich uważa, że nie jest zobowiązana do wdrażania sankcji nałożonych przez inne kraje – pisze medium.

Zjednoczone Emiraty Arabskie okazały się “bezpieczną przystanią” dla uciekających przed zachodnimi sankcjami rosyjskich oligarchów. W maju europosłowie napisali do Mairead McGuinness, komisarz Komisji Europejskiej ds. usług finansowych, wzywając do wpisania ZEA na listę krajów stanowiących poważne zagrożenie dla światowego systemu finansowego.

Duńska eurodeputowana Kira Marie Peter-Hansen zaznacza, że ostatnie śledztwo ujawniło, iż ZEA stanowią bezpieczną przystań dla dochodów z przestępstw, skorumpowanych urzędników i rosyjskich oligarchów. “Chcemy, aby ZEA znalazły się na czarnej liście, zwłaszcza w świetle dużej liczby rosyjskich oligarchów wykorzystujących ten kraj do uniknięcia sankcji” – powiedziała, cytowana przez The Guardian.

W marcu ZEA zostały umieszczone na “szarej liście” przez światowy organ nadzorczy Financial Action Task Force. Powodem był brak wystarczających środków mających służyć do zwalczania przestępstw finansowych.

“ZEA stały się ostoją dla superjachtów, prywatnych odrzutowców i brudnych pieniędzy od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę, jednak bliskowschodni kraj nie próbuje temu przeciwdziałać” – pisze The Guardian.

W ubiegłym tygodniu okazało się, że od ponad trzech miesięcy jeden z najdroższych prywatnych odrzutowców na świecie, który należy do rosyjskiego oligarchy Romana Abramowicza, znajduje się w stolicy ZEA – Dubaju. Departament Sprawiedliwości USA ujawnił w dokumentach, w których wnosi o zajęcie wartego 350 mln dolarów Boeinga 787 Dreamliner, że jego ostatni zarejestrowany lot odbył 4 marca na trasie Moskwa – Dubaj.

Zobacz także: Szwajcaria dołącza do unijnych sankcji na Rosję

Informacje Financial Times wskazują, że wart 240 mln funtów futurystyczny jacht motorowy powiązany z rosyjskim miliarderem Andriejem Mielniczenką, został odkryty w porcie w północnym emiracie Ras Al-Chajma. Jednostka jakiś czas temu “tajemniczo zniknęła z systemów śledzenia”.

The Guardian podkreśla także, że nastąpił gwałtowny wzrost kupna nieruchomości w ZEA przez Rosjan. Raport agencji nieruchomości z Dubaju Betterhomes pokazuje, że ogół inwestycji w nieruchomości w tym emiracie wzrósł o 67 proc. w ciągu pierwszych trzech miesięcy 2022 roku.

Zobacz także: Rosyjski oligarcha pozywa za sankcje

theguardian.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply