Prezydent Chin Xi Jinping został uznany przez tygodnik za najpotężniejszego człowieka świata, m. in. z powodu nieskuteczności przywódcy USA Donalda Trumpa.

The Economist zauważa, że chociaż chińska gospodarka pozostaje mniejsza od amerykańskiej, a armia chociaż szybko nabiera muskulatury, wypada blado przy od armii USA, to jednak to nie wszystko. Brytyjski tygodnik uważa, że Trump to mniej potężny człowiek niż prezydent Chin ponieważ ma wąskie, transakcyjne podejście do cudzoziemców i wydaje się niezdolny do wdrożenia w kraju swego programu.

Brytyjski tygodnik negatywnie ocenia ten stan rzeczy. Porównując obie głowy państw podkreśla, że prezydent USA jest słabszy w kraju i mniej skuteczny za granicą niż którykolwiek z jego niedawnych poprzedników, ponieważ ma gardzić wartościami i sojuszami, które stanowią podbudowę amerykańskich wpływów.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Prezydent Xi Jinping: Chiny i Rosja są strażnikami pokoju

The Economist zauważa, że prezydent Chin cieszy się szacunkiem, prowadzi swój kraj niemal równie silną ręką jak Mao Zedong, a jego Chiny pozostają kołem zamachowym światowej gospodarki. Liberalny tygodnik dodaje, że podczas nadchodzącego zjazdu Komunistycznej Partii Chin, dojdzie do wielkiej manifestacji siły chińskiego przywódcy. Świat powinien zwrócić na to uwagę – dodaje.

Autor artykułu przypomina, że w trakcie ostatniego szczytu w Davos Xi zapowiedział promowanie wolnego handlu, globalizacji i wsparcie dla porozumienia klimatycznego z Paryża. Spotkało się to z bardzo pozytywnym odbiorem wśród słuchaczy. Przynajmniej – pomyśleli – jedno wielkie mocarstwo chce wspierać to, co słuszne – tłumaczy The Economist.

Kresy.pl / dziennik.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply