Komitet Oświaty i Nauki litewskiego parlamentu wybrał redaktora nacjonalistycznego portalu na stanowisko szefa instytucji kluczowej z punktu widzenia miejscowych Polaków.

Większością głosów członków parlamentarnego Komitetu Oświaty i Nauki przeforsowano w środę nominację Audrysa Antanaitisa na przewodniczącego Państwowej Komisji Języka Litewskiego. Antanaitis jest redaktorem portalu alkas.lt, znanego z zamieszczania antypolskich treści.

Tymczasem Państwowa Komisja Języka Litewskiego ma kluczowe znacznie właśnie dla zamieszkującej na Litwie wspólnoty Polaków. Instytucja ta określa standardy języka litewskiego ale też jego publicznego używania. To właśnie Komisja przez cały okres niepodległej Litwy inspiruje walkę z polskojęzycznymi napisami na tablicach z nazwami miejscowości czy ulic.

Także Komisja wydaje rekomendacje w kwestii pisowni nazwisk. Na tej płaszczyźnie Polacy są dyskryminowani, bowiem przepisy, oparte właśnie na opiniach tej instytucji, dopuszczają zapis imion i nazwisk w dokumentach jedynie przy pomocy liter występujących w litewskim alfabecie. Nie ma w nim ani litery W, ani znaków diakrytycznych czy dwuznaków typowych dla języka polskiego. Dlatego też Waldemar Tomaszewski może występować w litewskich dokumentach wyłącznie jako Valdemar Tomaševski. Dodatkowo zasady pisowni doprowadzają do zniekształcania polskich imion: Dawid staje się Deividem, a Anna to w litewskich dokumentach Ana.

Jeden z członków parlamentarnego Komitetu, Mantas Adomėnas uznał, nominację Antaitisa za kompromitowanie państwowej instytucji. Stawia ona pod znakiem zapytania obietnice składane ostatnio władzom Rzeczpospolitej przez litewskiego premiera Saulisa Skvernelisa i ministra spraw zagranicznych Antanasa Linkevičiusa, o tym, że dyskryminacja Polaków z zakresie pisowni nazwisk zostanie usunięta.

Czytaj także: Skvernelis: Kaczyński patrzy na Litwę jak na przyjazne państwo

zw.lt/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply