Talibowie w Dżalalabadzie – Kabul otoczony

Oddziały talibów zajęły w niedzielę miasto Dżalalabad położone na wschód od Kabulu. Talibowie kontrolują już niemal cały Afganistan poza jego stolicą.

Środki masowego przekazu podały informację o zdobyciu przez oddziały talibów 280-tysięcznego miasta Dżalalabad. Zajęcie położonego 80 km na wschód od stolicy Afganistanu miasta pozwoliło talibom praktycznie otoczyć Kabul, gdzie struktury rządowe pogrążyły się już w chaosie. Rzecznik ruchu talibów Suheil Szahin ogłosił, że jego oddziały są już na rogatkach miasta, ale na razie nie będą do niego wkraczać, by uniknąć walk i niszczenia Kabulu. Natomiast Ministerstwo Spraw Wewnętrznych oficjalnych władz kraju twierdzi, że talibowie już wkraczają. Jednocześnie jego szef powiedział, że przekazanie władzy ma odbyć się w sposób pokojowy. Podobne deklaracje złożyli talibowie.

Portal telewizji France24 podkreśla, że talibowie zajęli Dżalalabad bez walki. Abrarullah Murad parlamentarzysta z prowincji, której miasto jest stolicą, potwierdził, że miasto zostało poddane przez miejscową starszyznę. Podobnie było w przypadku większości innych miast, zajmowanych przez bojowników islamistycznego ruchu od 6 sierpnia. Przed tym dniem nie kontrolowali oni jeszcze żadnej z prowincjonalnych stolic, po dziewięciu dniach ofensywy kontrolują już większość, zaś w pozostałych nie ma już woli oporu. W sobotę talibowie wydali oświadczenie, w którym szybkie postępy swoich oddziałów tłumaczą poparciem społecznym jakie posiadają. Zadeklarowali, że zapewnią bezpieczeństwo Afgańczykom i przebywającym na terytorium kraju cudzoziemcom.

W sobotę talibowie zajęli największe miasto na północy kraju – Mazar-i Szarif. Również tam ustał opór mimo, że jest to obszar zamieszkany licznie przez Tadżyków i Uzbeków, grupy etniczne tradycyjnie bardziej sceptyczne wobec talibów niż dominujący w Afganistanie Pasztuni. Niemniej szybkość postępów nawet w północno-wschodniej części kraju, która nigdy wcześniej, także za czasów ich emiratu sprzed 2001 r., nie była pod ich kontrolą, sugeruje, że talibowie są w stanie nawiązywać porozumienie z przedstawicielami uzbeckich i tadżyckich grup klanowych.

Środki masowego przekazu podawały informacje i nagrania niektórych oddziałów sił rządowych na pojazdach wojskowych uciekających przez granicę Iranu i Uzbekistanu. Z Afganistanu uciekli także najpotężniejsi komendanci polowi, których milicje wspierały do niedawna oficjalnej władze – Atta Mohammad Nur and Abdul Raszyd Dostum.

Korespondentka Al Jazeery w Kabulu Charlotte Bellis relacjonuje masowy napływ uciekinierów z prowincji do miasta. Oceniła, że w mieście panuje wielki niepokój. W nocy doszło do przerwy w zasilaniu w energię elektryczną, a w kabulskim więzieniu doszło do zamieszek osadzonych.

Sytuacja wyraźnie zaskoczyła Amerykanów. Joe Biden zdecydował w sobotę o wysłaniu do Kabulu 5 tys. żołnierzy, którzy mają zabezpieczyć ewakuację pracowników ambasady USA. Środki masowego przekazu podały nawet nieoficjalne informacje na temat rozmów między Waszyngtonem i talibami. Amerykanie mieli zwrócić się do tych ostatnich aby wstrzymali oni swoją ofensywę do czasu zakończenia ewakuacji. Według relacji portalu Onet w ambasadzie już trwa niszczenie dokumentów, a ewakuacja prowadzona jest przy pomocy śmigłowców CH-47 Chinook lądujących przy jej budynku.

aljezeera.com/france24.com/tolonews.com/onet.pl/kresy.pl

 

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply