“Europa potrzebuje rozsądnej polityki, która szanuje głos Europejczyków”

„Dziś powinien być dzień refleksji, w którą stronę zmierza UE, aby UE budowała swoją przyszłość myśląc o Europie, o narodach europejskich, o Europejczykach. Wynik referendum jest wynikiem kryzysu, który od dłuższego czasu trapi UE. Którego nie potrafili rozwiązać politycy UE; to kryzys, który był zamiatany pod dywan”– mówił dziś Beata Szydło.

ZDaniem polskiej premier potrzebna jest nowa polityka europejska.

„Europa potrzebuje rozsądnej, pragmatycznej polityki, nastawionej na przyszłość UE. Biorącej pod uwagę przyszłość Europejczyków. Zastanówmy się nad dalszymi działaniami. W przyszłym tygodniu będziemy rozmawiać o tym w Brukseli, mam nadzieję, że o konkretnych działaniach. Czeka nas czas negocjacji o wzajemnej współpracy. Będziemy rozmawiać o losie polskich obywateli mieszkających w UK. Żeby ich prawa, jako prawa nabyte, pozostały. Dzisiejszy dzień jest podsumowaniem pewnego czasu, zatrzymania się Unii Europejskiej. Wyciągnijmy wszyscy wnioski. Mam nadzieję, że polscy politycy wszystkich opcji zjednoczą się wokół myślenia o UE. Politycy opozycji nie mogą wykorzystywać referendum w UK do budowania własnych interesów. Politycy muszą się wykazać się zdrowym rozsądkiem i odpowiedzialnością”– stwierdziła Szydło.

Premier zapowiedziała rozmowy z europejskimi politykami.

„Celem polskiego rządu jest budowanie silnej Europy zjednoczonych narodów. Zaproponuję politykom UE, żebyśmy nie bali się rozmowy o UE i reformach, które koniecznie musimy przeprowadzić. Europa nie może bać się trudnych pytań. Bo to, że konflikty nie były rozwiązane, doprowadziły do takiej a nie innej decyzji Brytyjczyków. Nie możemy nie wyciągać wniosków, udawać, że nie ma problemów” – mówiła Szydło.

300polityka.pl/KRESY.PL

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jazmig
    jazmig :

    Celem polskiego rządu jest budowanie silnej Europy zjednoczonych narodów. Jak widać, rząd nie uważa niepodległości za rzecz istotną. Narody mają się złączyć – i szlus! My nie potrzebujemy Europy zjednoczonych narodów, lecz Europy narodów, które ze sobą współpracują, zamiast wojować.