Szwedzki rząd zaproponował nowe, bardziej rygorystyczne zasady przyznawania świadczeń socjalnych dla migrantów, licząc na to, że pomoże to ograniczyć napływ cudzoziemców nawet o ponad tysiąc osób rocznie.
Jak informuje w środę serwis EURACTIV, planowane zmiany zakładają, że osoby spoza Unii Europejskiej – w tym studenci i pracownicy z krajów trzecich – będą musiały mieszkać legalnie w Szwecji przez co najmniej pięć lat, by móc ubiegać się o świadczenia socjalne takie jak zasiłek na dzieci, zasiłek chorobowy czy urlop rodzicielski.
“Nie jesteśmy społeczeństwem bez wymagań” – zaznaczyła minister ds. ubezpieczeń społecznych Anna Tenje, dodając, że zmiany mają na celu powiązanie pomocy socjalnej z pracą zawodową i odprowadzaniem podatków.
W wyjątkowych sytuacjach nadal będą możliwe odstępstwa od nowych zasad, a osoby spełniające określone kryteria dochodowe mogą uzyskać dostęp do świadczeń szybciej.
Zobacz: Tysiące imigrantów mają opuścić Szwecję, a szykowane jest kolejne zaostrzenie przepisów
Z powodu unijnych przepisów dotyczących zakazu dyskryminacji, nowe regulacje nie obejmą uchodźców oraz osób ubiegających się o ochronę międzynarodową, które otrzymały prawo pobytu. Rząd szacuje, że dzięki reformie liczba imigrantów mogłaby spaść o 5–10 procent, czyli o około 1200–1300 osób rocznie.
Nowe przepisy są obecnie rozpatrywane przez rząd i wstępnie planuje się ich wejście w życie 1 stycznia 2027 roku.
Od momentu objęcia władzy w 2022 r. centroprawicowy rząd premiera Ulfa Kristerssona, wspierany przez przeciwną masowej migracji Partię Szwedzkich Demokratów, zaostrza politykę migracyjną Szwecji.
W ubiegłym roku liczba pozytywnie rozpatrzonych wniosków o azyl w Szwecji spadła do 6250, co było najniższą liczbą od 1985 roku.
Czytaj: Fala przemocy w Szwecji. “Naszą politykę migracyjną cechowała naiwność”
Zobacz także: Szwecja zbiera żniwo polityki pobłażania imigrantom
euractiv.pl / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!