Cena za każdy dzień zwłoki w dostawie ciężkiej broni i czołgów jest szalona, to 100 zabitych ukraińskich żołnierzy i 500 rannych – oświadczył Rusłan Stefanczuk, przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy, w opublikowanym w niedzielę wywiadzie dla dziennika Welt.

Podczas wizyty w Berlinie przewodniczący parlamentu Ukrainy apelował o wsparcie Niemiec w wojnie z Rosją oraz w sprawie przystąpienia do UE. “Przybyłem, aby zapewnić Ukrainie wsparcie Berlina – w naszych europejskich aspiracjach i obronie naszego kraju” – powiedział Rusłan Stefanczuk, cytowany przez portal dziennika Welt.

Zaznaczył, że stronie ukraińskiej zależy, aby nawet “sceptyczni politycy niemieccy jednym głosem mówili, że Ukraina musi wygrać, bo wtedy zwycięży Europa”. Podkreślił, że “droga do tego zwycięstwa nie jest łatwa”. Jego zdaniem pierwszym etapem byłby powrót do ukraińskich granic sprzed 24 lutego.

Wyraził opinię, że potrzebna jest pomoc wszystkich krajów wspierających Ukrainę, a zwłaszcza Niemiec, które ogłosiły ważne decyzje dotyczące dostaw broni.

Podkreślił, że Ukrainy czeka na niemieckie dostawy broni. “Mamy nadzieję, że trafi do nas zgodnie ze znaną niemiecką punktualnością” – powiedział.

Jako kluczowe ocenił dostawy ciężkiej broni i czołgów. “Wiele razy powtarzałem, że cena każdego dnia zwłoki jest szalona: każdego dnia ginie stu żołnierzy, a pięciuset zostaje rannych. Im szybciej dostaniemy broń, tym szybciej z niej skorzystamy, zmienimy bieg wojny i odniesiemy zwycięstwo” – zaznaczył.

Jego zdaniem sowieckie uzbrojenie, które jest proponowane przez Niemców w ramach wymian z krajami trzecimi, nie zapewni przewagi Ukrainie. “Ważne jest, abyśmy otrzymali przede wszystkim nowoczesną technologię, która da nam szansę na znaczące zmiany w taktyce i strategii wojskowej” – podkreślił.

Stwierdził, że obsługa nowoczesnego sprzętu nie jest problemem dla ukraińskich żołnierzy. “Zapytałem naszych chłopców, którzy otrzymali broń z Wielkiej Brytanii, jak udało im się tak szybko ją opanować. Powiedzieli mi, że oglądali filmiki na YouTube’ie. Nasza armia szybko się uczy” – dodał.

Podobne szacunki dotyczące ukraińskich strat przedstawił w ubiegłym tygodniu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Zełenski podkreślił w ubiegłotygodniowym wywiadzie, że z uwagi na trudną sytuację na froncie w Donbasie, straty ukraińskie wynoszą kilkaset ludzi dziennie. “Sytuacja jest bardzo trudna. Tracimy dziennie 60-100 żołnierzy zabitych w walce, a gdzieś około 500 osób zostaje rannych” – powiedział.

Zobacz także: Szef parlamentu Ukrainy liczy na okręty podwodne z Niemiec

welt.de / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply