Podczas Światowego Forum Holokaustu w Jerozolimie powszechnie wzywano do walki z wszelkimi przejawami antysemityzmu. Przedstawiciele Izraela i USA wzywali też do przeciwstawiania się Iranowi. Akcentowano też rolę Armii Czerwonej w II WŚ, wyraźnie marginalizując Polskę.

W czwartek na Światowym Forum Holokaustu zorganizowanym w Instytucie Jad Waszem w Jerozolimie wystąpili przywódcy ważnych krajów świata. Wydarzenie, które rozpoczęło się ze znacznym opóźnieniem, odbyło się pod patronatem prezydenta Izraela Reuwen Riwlina, który jako pierwszy zabrał na nim głos. Podkreślał, że pamięć o Holokauście jest konieczna.

– Nigdy nie możemy zapominać o tym, co się wydarzyło. Musimy o tym przypominać – zaznaczył prezydent Izraela. Zaznaczył też, ze okrucieństwo ujawnione przez Armię Czerwoną w Auschwitz było nie do wyobrażenia. Podziękował też gościom za przybycie i solidaryzowanie się z Żydami w kwestii pamięci o Holokauście i przeciwstawiania się antysemityzmowi i rasizmowi. Mówił też o konieczności wspólnej walki z „radykalnymi siłami rozsiewającymi chaos, zniszczenie i nienawiść”.

– Nie miejmy złudzeń. Antysemityzm nie kończy się na Żydach, to złośliwa zaraza niszcząca państwa i żadne społeczeństwo, żadna demokracja nie jest na to odporna – powiedział Riwlin. Jego zdaniem, widmo antysemityzmu w nowym kształcie jest obecnie widoczne. Podziękował też państwom za przyjęcie nowej definicji antysemityzmu Międzynarodowego Sojuszu na Rzecz Pamięci o Holokauście (IHRA) i wezwał do tego kraje, które jeszcze tego nie uczyniły.

Prezydent Rosji Władimir Putin przybył na salę dopiero po zakończeniu wystąpienia prezydenta Izraela, z którym wcześniej odsłonił pomnik ofiar oblężenia Leningradu w czasie II wojny światowej. Rosyjski prezydent podczas tego wydarzenia wyraził wdzięczność i uznanie za to, że “w Izraelu nadaje się szczególne znaczenie zachowaniu prawdy o decydującym wkładzie Związku Radzieckiego w zwycięstwo nad nazizmem”. Putin wchodząc spóźniony na salę przywitał się z siedzącym obok niego prezydentem Francji Emmanuelem Macronem, ale już nie z siedzącym jedno miejsce dalej Księciem Karolem, następcą brytyjskiego tronu. Uczynił to dopiero, gdy zwrócili mu na to uwagę najpierw Macron, a potem Riwlin.

Następnie głos zabrał premier Izraela Benjamin Netanjahu, dziękując państwom alianckim za pokonanie nazizmu w czasie II wojny światowej. Dziękował szczególnie prezydentowi Rosji.

– Dla wielu Oświęcim to zło najwyższe. Tam komory gazowe zmieniły się w popiół świadków tego horroru. Dlatego zobowiązuję się: ta sytuacja nigdy się nie powtórzy. Nigdy więcej nie będzie Holocaustu – zapewnił izraelski premier. – Dzisiaj niebezpieczeństwa rasizmu i antysemityzmu są lepiej zrozumiałe. Wielu zdaje sobie sprawę z gorzkiej prawdy: że to co zaczyna się od nienawiści wobec Żydów, nie kończy się na Żydach – zaznaczył. Przypomniał też o niedawnych słowach prezydenta Francji, który skrytykował antysyjonizm, nazywają go „lekką wersją antysemityzmu”. Zaznaczył też, że obecnie głos Izraela jest słyszany i w Białym Domu, i na Kremlu, i w ONZ, a także w Kongresie USA, Londynie, Paryżu i Berlinie.

W swoim wystąpieniu Netanjahu mówił też o Iranie, nie wymieniając go z nazwy, przedstawiając ten kraj jako główne zagrożenie dla bezpieczeństwa świata.

– Martwię się, że jeszcze nie ma jednolitej postawy wobec reżimowi, który jest przepojony antysemityzmem, który rozwija broń nuklearną, by zniszczyć Izrael – powiedział. Wyraził też wdzięczność władzom Stanów Zjednoczonych za za przeciwstawienie się “tyranom z Teheranu”. – Izrael zrobi, co będzie musiał, by bronić swej przyszłości – oświadczył premier Izraela. Wezwał też wszystkie rządy do podjęcia starań na rzecz konfrontacji z Iranem. Należy dodać, że ani premier, ani prezydent Izraela, w swoich wystąpieniach nie powiedzieli nic o Polsce czy Polakach.

Następnie wystąpił organizator Forum, Wiaczesław Mosze Kantor, mający bliskie związki z Kremlem. Podkreślił, że odrzucenie Żydów podczas II wojny światowej było odrzuceniem porządku światowego i podziękował państwom świata, szczególnie Rosji, za walkę z antysemityzmem:

– W Rosji widzimy niski poziom antysemityzmu, dzięki odpowiednim działaniom na rzecz przeciwdziałania antysemityzmowi.

Jednocześnie, mówił o wzroście antysemityzmu w Europie, m.in. o tym, że „dzisiaj ponad 40 proc. Żydów zastanawia się nad wyjechaniem z Europy na dobre”.

Prezydent Rosji Władimir Putin, jak pisaliśmy wcześniej, wbrew obawom w swoim przemówieniu nie zaatakował Polski. Przypomniał m.in., że naziści planowali wymordowanie nie tylko Żydów, ale także uznawanych przez nich za podludzi Słowian – wśród których wymienił Rosjan, Ukraińców, Białorusinów i Polaków.

Zdaniem rosyjskiego prezydenta 40 proc. ofiar Holokaustu to „obywatele byłego ZSRR” i podkreślał, że niemieckim zbrodniom kres położył „przede wszystkim naród radziecki”. Ubolewał, że pamięć o wojnie stała się przedmiotem bieżącej koniunktury politycznej, co uznał za „absolutnie nie do przyjęcia”.

„I wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za to, aby nigdy nie powtórzyła się straszna tragedia poprzedniej wojny, aby przyszłe pokolenia pamiętały o horrorze Holokaustu i obozów śmierci, blokadzie Leningradu, (…) Babim Jarze, spalonym Chatyniu, o tym, że trzeba być czujnym i nie przeoczyć, gdy pojawiają się pierwsze kiełki nienawiści, szowinizmu, antysemityzmu, gdy [ludzie] zaczynają powoli ulegać ksenofobii i innym przejawom tego rodzaju” – mówił Putin.

Wiceprezydent USA Mike Pence mówił o bohaterach, którzy ratowali Żydów z narażeniem życia. Przypomniał również, że to naziści dawali polskim miastom niemieckie nazwy:

– Planując zniszczenie kultury polskiej, naziści dawali polskim miastom niemieckie nazwy.

Pence zaznaczył również, że świat musi przeciwstawiać się Iranowi, który dziś jako jedyny kwestionuje Holokaust:

– Musimy być gotowi, aby stawić czoła ohydnej fali antysemityzmu. (…) Musimy stanąć razem. W tym samym duchu musimy również być silni wobec (…) Islamskiej Republiki Iranu. To jeden kraj na świecie, który zaprzecza Holokaustowi i zagraża Izraelowi.

Wyświetlano też nagrania audiowizualne mając opisywać historię drugiej wojny światowej oraz zagłady europejskich Żydów jaką w jej trakcie przeprowadzili Niemcy. Narracja nagranego lektora sugerowała, że to Armia Czerwona jako pierwsza stawiła czoło III Rzeszy. Dla zilustrowania sytuacji Europy okupowanej przez III Rzeszę użyto mapy nie mającej wiele wspólnego z historycznymi faktami. Ukazuje ona Polskę podzieloną przez Niemcy i Związek Radziecki jesienią 1939 r., ale część terytorium Polski zagarnięta przez ZSRR – całe Kresy Wschodnie opisane są jedynie terminem „Białoruś”.

Przeczytaj: W Jad Waszem pokazano Marsz Niepodległości i polskie flagi jako przykłady antysemityzmu [+VIDEO]

Później prezydenta Francji zaproszono na scenę mówiąc o francuskim ruchu oporu. – 75 lat temu, 27 stycznia 1945 r. bohaterscy żołnierze Armii Czerwonej przeszli przez bramy obozu Auschwitz-Birkenau w okupowanej Polsce – powiedział Marcon. Podkreślił, że społeczność międzynarodowa nie może zapomnieć barbarzyństwa Holokaustu. Jego zdaniem, antysemityzm pojawia się ponownie i trzeba z nim walczyć.

– Musimy znaleźć antidotum na tę truciznę – powiedział Marcon. – Ci, którzy próbują zasiać ziarno nienawiści spotkają się z oporem.

Pozytywnie odniósł się z kolei do propozycji Putina ws. spotkania przywódców Rosji, Chin, Francji i Wielkiej Brytanii oraz USA.

– Chylę głowę w głębokim smutku – powiedział w swoim wystąpieniu prezydent Niemiec, Frank-Walter Steinmeier. – Ci, którzy dopuścili się tych zbrodni byli Niemcami. Najgorsza zbrodnia w historii ludzkości została popełniona przez moich rodaków. Straszliwa zbrodnia miała początek w moim kraju.

youtube.com / Jad Waszem / rp.pl / interia.pl / RIRM/ Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply