Kto powinien spełniać marzenia i w co należy wierzyć przy okazji świąt Bożego Narodzenia? Ten dylemat porusza dziennik “Komsomolskaja Prawda w Białorusi”.
Według tradycji ludowej, prezenty pod choinkę jednym przynosi na Białorusi święty Mikołaj, innym Dziadek Mróz. W białoruskiej części Puszczy Białowieskiej została zbudowana nawet siedziba Dziadka Mroza, która stała się szybko atrakcją turystyczną, głównie dla dzieci.
Gazeta “Komsomoslkaja Prawda w Białorusi” na pierwszej stronie opisuje wrażenia księdza Eduarda Mihaja z Wyższego Seminarium Duchownego w Pińsku, który spodziewał się ujrzeć tam baśnie z białoruskich tradycji. Tymczasem pełno tam jest zabobonów. “Dla przykładu, ustawiono rzeźby 12 miesięcy i mówi się, że należy je potrzymać i pomyśleć jakieś życzenie. To przecież jest zwykłe pokłonienie się drewnianym talizmanom” – mówi ksiądz Mihaj.
“Komsomolskaja Prawda w Białorusi” pisze, że dzieci rzeczywiście chcą wierzyć w Dziadka Mroza. Potem jednak okazuje się, że go nie ma i pozostaje w nich pustka. Dlatego lepiej opowiadać im o świętym Mikołaju – “o tym, że był taki człowiek, biskup, który pomagał ludziom” – uważa ksiądz Mihaj.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!