“Sowietskaja Biełorussija” – organ prasowy administracji prezydenta Łukaszenki krytykuje polską dyplomację i ministra Radosława Sikorskiego, nazywając go “dwójkowiczem”.

Dziennik ocenia przedstawioną przez szefa polskiej dyplomacji w Sejmie informację o polskiej polityce zagranicznej. Największa białoruska gazeta poddaje druzgocącej krytyce pracę ministra Sikorskiego. Pisze, że “Waszyngton i Moskwa za plecami Warszawy rozwiązują problemy dotyczące bezpieczeństwa na kontynencie”.

“Stara Europa nie zmieniła swojej opinii na temat “polskiego hydraulika”, zaś “romans wakacyjny Polski z Ukrainą należy do przeszłości”. Do tego – jak pisze gazeta- “Litwa z niepokojem patrzy na swoją zachodnią sąsiadkę”, a “o programie Partnerstwo Wschodnie, jak się wydaje zapomnieli nawet w Brukseli”.

Jednak za największe fiasko polskiej polityki zagranicznej “Sowietskaja Biełorussija” uznaje stosunki z Mińskiem. Gazeta pisze, że “dwa dziesięciolecia niepodległości pokazały, że stawianie warunków Białorusi jest rzeczą “głupią”, trzeba raczej szukać kompromisów”. Zdaniem dziennika, “dotychczas Warszawa robiła jedynie to, co wzbudzało w Mińsku tylko niechęć: podburzała białoruskich Polaków, gburowato coś dyktowała i zawsze znajdowała się w rezultacie na straconej pozycji”.

“Sowietskaja Biełorussija” pisze także, że “fiasko polskiej polityki w stosunkach z Białorusią dla marzącego o marszałkowskiej buławie Sikorskiego jest – jak się wydaje- prawidłowością”. “Jawnie przecenił on swoje siły również na innych kierunkach”- podkreśla gazeta i wskazuje na relacje Warszawy i Waszyngtonu. Jej zdaniem, o tym, jak Stany Zjednoczone traktują Polskę, świadczą wciąż obowiązujące wizy dla Polaków chcących udać się za ocean. “Ale to – według dziennika – nic, w porównaniu z tym, jak Barack Obama oszukał Polskę w sprawie tarczy antyrakietowej, wymieniając ją na dobre relacje z Rosją”.

Dalej gazeta pisze, że Polska nie mogła przeszkodzić w budowie rosyjsko-niemieckiego gazociągu po dnie Morza Bałtyckiego. Oceniając zaś relacje Warszawy z Kijowej twierdzi, że “jedyny realny projekt, który jednoczy Polskę i Ukrainę to mistrzostwa Europy w piłce nożnej”.

Podsumowując swoją ocenę polskiej polityki zagranicznej prowadzonej przez ministra Sikorskiego, “Sowietskaja Biełorussija” stwierdza, że “listę jego porażek można by wydłużyć” . Przypomina, że w październiku odbęda się w Polsce wybory parlamentarne i ministrowi “przyjdzie zdawać o wiele poważniejszy egzamin – przed wyborcami”.

IAR/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply