Sondaż: Polacy nie chcą wydalenia ambasadora Rosji

Z sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski opublikowanego w czwartek wynika, że większość Polaków nie chce wydalenia ambasadora Rosji, ani zerwania stosunków z tym krajem.

Jak poinformował w czwartek portal Wirtualna Polska, z sondażu United Surveys wynika, że większość Polaków nie chce wydalenia ambasadora Rosji Siergieja Andrejewa, ani zerwania stosunków z tym krajem.

Na pytanie “czy Polska powinna wydalić ambasadora Rosji i zerwać stosunki dyplomatyczne z tym krajem”, zdecydowanie tak odpowiedziało 25,5 proc. badanych. Raczej tak wskazało 16,8 proc. ankietowanych. Odpowiedź raczej nie wybrało 34,8 proc., a odpowiedź zdecydowanie nie 13,3 proc.

Wśród wyborców partii rządzącej, odpowiedź zdecydowanie nie wskazało 19 proc. pytanych, a raczej nie 38 proc. 20 proc. ankietowanych wyborców PiS wybrało odpowiedź zdecydowanie tak, 19 proc. raczej tak.

Wśród wyborców opozycji za wyrzuceniem ambasadora Rosji opowiedziało się 35 proc. badanych: 23 proc. powiedziało zdecydowanie tak, a 12 proc., raczej tak. Zdecydowanie nie odpowiedziało 14 proc. wyborców opozycji. Raczej nie wskazało 38 proc. pytanych.

Przypomnijmy, że w środę Senat jednomyślnie przyjął uchwałę o uznaniu władz Federacji Rosyjskiej za reżim terrorystyczny. Dokument wzywa także społeczność międzynarodową do udzielenia wsparcia Międzynarodowemu Trybunałowi Karnemu prowadzącemu dochodzenia wobec osób odpowiedzialnych za zbrodnie na Ukrainie. W głosowaniu wzięło udział 85 senatorów, wszyscy byli za przyjęciem uchwały.

W treści przyjętej uchwały zaznaczono, że „24 lutego 2022 roku siły zbrojne Federacji Rosyjskiej rozpętały bestialską wojnę z Ukrainą”, a „jej celem jest wymazanie z mapy suwerennego kraju oraz wyniszczenie narodu ukraińskiego”.

„Heroiczna obrona niepodległości przez obywateli Ukrainy wzbudziła podziw całego wolnego świata” – czytamy w uchwale. „Ukraina jest dziś najważniejszym miejscem, broniącym demokracji i wolności. Rosyjscy najeźdźcy terroryzują mieszkańców ukraińskich miast, bombardując cywilne cele: przedszkola, szkoły, teatry i osiedla mieszkaniowe. Bandyci w rosyjskich mundurach torturują i mordują jeńców wojennych oraz cywilów na okupowanych terytoriach. Uprowadzają ukraińskie dzieci, by wychować je na reżimowych janczarów. Wywożą, przesiedlają i zsyłają ukraińskich obywateli na dalekie peryferia Rosji” – czytamy w uchwale. Dodano, że „wszystkie te akty państwowego terroryzmu znamy dobrze z kart historii”.

„Europejczycy wierzyli, że nigdy już nie zagrozi im ludobójstwo i zbrodnie wojenne. Tymczasem Władimir Putin i jego aparat przemocy wrócili do okrutnych praktyk reżimów: stalinowskiego i hitlerowskiego. Dlatego Rosja musi zostać pokonana i pozbawiona możliwości zagrażania sąsiadom” – podkreślono.

„Senat Rzeczypospolitej Polskiej po raz kolejny, z całą mocą potępia agresję rosyjską i wzywa wszystkie kraje opowiadające się za pokojem, demokracją i prawami człowieka do uznania rządu Federacji Rosyjskiej za reżim terrorystyczny” – napisano w uchwale.

Jednocześnie, Senat wyraził uznanie dla wszystkich instytucji i organizacji, „które podjęły się badania i dokumentowania zbrodni popełnianych na społeczeństwie ukraińskim”. Wezwał też od udzielenie przez społeczność międzynarodową pełnego wsparcia Międzynarodowemu Trybunałowi Karnemu, który prowadzi w takich sprawach dochodzenia. Wyrażono też podziękowania dla polskich obywateli, administracji rządowej i samorządowej, a także organizacji pozarządowych i przedsiębiorców za okazywaną pomoc względem uchodźców z Ukrainy, szczególnie wobec kobiet i dzieci.

Kresy.pl/WP