Publicysta Piotr Skwieciński uznaje ruchy kadrowe władz Ukrainy za czytelny sygnał tego, że chcą one zdystansować się od Polski, a szczególnie od polskiego obozu rządzącego.

Skwieciński opublikował artykuł “Nowak do Kijowa, czyli co z tego wynika? Wbrew pozorom – wcale nie żadne Międzymorze” na portalu wPolityce. Kanwą dla niego jest, na razie nie potwierdzana tylko nieoficjalnie, nominacja dla Sławomira Nowaka, niegdyś ministra w rządzie Donalda Tuska i jego zaufanego, na szefa państwowej spółki ukraińskiej odpowiadającej na budowę dróg. Skwieciński łączy to z inną głośną nominacją dla Polaka i zarazem zawziętego przeciwnika obecnych polskich władz – Leszka Balcerowicza, który został szefem zagranicznych doradców prezydenta Ukrainy Petro Porosznki. “Wyraźnie otóż widać, że Kijów dystansuje się od Warszawy, rządzonej przez PiS” – ocenia centroprawicowy publicysta.

Uznaje, że politka ukraińskich władz wynika z niechęci do PiS po tym, gdy kontrolowany przez partię rządzącą Sejm przyjął uchwałę w sprawie ludobójstwa dokonanego przez OUN-UPA. “Jest też widoczne przekonanie, że relatywnie najlepsza dla Ukrainy była Polska, rządzona przez PO. Tych spośród nas, którzy przywykli do narracji o prorosyjskiej Platformie, sprzedającej Kijów Moskwie może to szokować, ale Ukraińcy widzą to inaczej” – podkreśla Skwieciński.

Publicysta jednak w czym innym widzi “najważniejszą przyczynę” powiększającego się dystansu Kijowa wobec Warszawy. Jak pisze – “jak daleko nie sięgałyby marzenia polskich wielbicieli idei Międzymorza – Ukraina ma partnera znacznie, znacznie ważniejszego – bo we wszystkich wymiarach potężniejszego – od naszego kraju. Czyli Niemcy”. Jak twierdzi Ukraińcy liczą na niemieckie wsparcie finansowe a także dyplomatyczne, oceniając, że Moskwa zdecydowanie bardziej liczy się ze zdaniem Berlina niż Warszawy. Dlatego “zawsze wtedy, kiedy między Polską a Niemcami zajdzie różnica interesów czy zdań, staną po stronie Niemiec […] A między pisowskim rządem w Warszawie a Berlinem istnieje oczywisty konflikt” – podsumowuje Skwieciński, przypominając do tego, że to właśnie Platforma Obywatelska jest preferowana jako partner przez władze Niemiec. “Między innymi dlatego uważam, że ci, którzy uważają za w jakimkolwiek sensie realną ideę Międzymorza, niestety nie mają racji” – podsumowuje publicysta.

wpolityce.pl/kresy.pl

Czytaj także: Ukraina: Udostępniono tekst uchwały “polskim ludobójstwie” [+FOTO]

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply