W internecie pojawiło się nagranie ukazujące jak walczący dla władz w Kijowie osobnicy o nieprzepisowym umundurowaniu chowają się do mikrobusa z polskimi tablicami rejestracyjnymi.

Nagranie pochodzi prawdopodobnie z 11 maja i ilustruje obecność sił paramilitarnych (nie wszyscy są w przepisowych mundurach) walczących dla kijowskich władz w mieście Krasnoarmiejsk w obwodzie donieckim. Ilustruje kłótnie mieszkańców z bojownikami.

W 10 minucie 45 sekundzie nagrywający zwraca uwagę na żółty mikrobus marki mercedes posiadający polskę rejestrację LCH 28324. Samo w sobie nie jest to aż tak podejrzanym, jednak wokół samochodu w nim znajdują się mężczyźni odróżniający się umundurowaniem i w przeciwieństwie do innych bojowników, zdecydowanie unikający rozmowy.

kresy.pl

13 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. vanderbrook
    vanderbrook :

    W strefe walk turysci polscy by nie jezdzili. Wiadomo, ze oddzialy pozniejszych bojowkarzy majdanowskich byly cwiczone w Legionowie. Wiadomo, ze powstancy zauwazyli Polakow wsrod swych przeciwnikow. Wiadomo, ze faszystowska klika kijowska dostala i moze nadal dostaje bron z Polski. Skomentujmy patriotyzm ludzi, ktorzy w Polsce podjeli decyzje udzielania pomocy w faszystwskim przewrocie i wzmacnianiu odrodzonego panstwa faszystowskiego i banderowskiego po drugiej stronie granicy. Mozna byc pewnym, ze interpelacji poselskiej nie bedzie, ze nikt jej od posla nie zazada i ze zdradzieckie decyzje dzialania na szkode Polski pozostana malo znane i nie ukarane.

  2. tomasz1970
    tomasz1970 :

    sprawa polskiego Merca jest prosta do wytłumaczenia.Ukraińcy rejestrują samochody na tzw współwłaściciela np kogos z Chełma czy okolic i dzieki temu mogą sobie jeżdzić samochodami za nie duże pieniądze.Unikają dzieki temu duzych oplac celnych na Ukrainie.Widać ktoś miał ochotę pojechać tym busem w głąb Ukrainy i dlatego mamy film z busem z gminy Chełm

  3. tomasz1970
    tomasz1970 :

    osoba rejestrujaca na siebie auto bierze odpowiednią kasę,przeważnie do 1000zł i nie interesuje ją co dalej z tym samochodem sie dzieje,raz w roku robi badania tech i OC za kase Ukrainca i po sprawie…wszystko zgodne z polskim prawem

  4. wepwawet
    wepwawet :

    Hmmm… ci ludzie wcale nie wydaja się być szczęśliwi, powinni chyba fetować tych “obrońców przed ruskimi”, coraz bardziej wątpię w to co próbuje mi wmówić mój “ukraiński brat”, a mianowicie, że poparcie dla separatystów nie jest większe niż 5% (choć muszę przyznać, że zawsze podchodziłem do jego uwag podejrzliwie ;P). Gdzie pozostałe 95%, czemu nie okazuje swego poparcia? Drugą kwestą pozostaje to kim są ludzie znajdujący się w samochodzie z polskimi tablicami oraz to skąd wziął się tam ów pojazd – odpowiednie służby powinny zająć się wyjaśnieniem tej zagadki. Jeśli są to obywatele Rzeczypospolitej, należy również ustalić to czy nie są sympatykami zbrodniczych ideologii, choćby takiej jak ukraiński nacjonalizm (banderyzmem zwany). Ewentualny powrót tych mołojców do kraju może być czynnikiem destabilizującym sytuację na naszym podwórku. Może pojechali terminować, aby potem i u nas zrobić „porządek”…?