Zdaniem byłego szefa polskiej dyplomacji kandydat Partii Republikańskiej stanowi niebezpieczeństwo dla całej społeczności międzynarodowej
Radosław Sikorski udzielił wywiadu TVN24, w którym zarzuca Donaldowi Trumpowi uwikłanie w interesy z rosyjskimi oligarchami. W opinii Sikorskiego zwycięstwo Trumpa i jego „uczenie się Rosji” będzie kosztowne dla Polski i państw Europy Środkowo – Wschodniej
„Każda amerykańska administracja uczy się Rosji od nowa. Za ten proces nauki zawsze ktoś musi zapłacić. Przeważnie ktoś czy to na Bliskim Wschodzie, czy to w naszym regionie. I ta edukacja ewentualnego – nie daj Boże – prezydenta Trumpa byłaby wyjątkowo kosztowna, bo jest to człowiek uwikłany w interesy z rosyjskimi oligarchami – powiedział Radosław Sikorski komentując kandydaturę Donalda Trumpa na prezydenta USA.
Tymczasem Trump nieznacznie przeważa w sondażach, a środowiska skupione wokół jego kandydaturyodnotowują coraz większe zainteresowanie amerykańskiej opinii publicznej.
kresy.pl/ onet.pl
na szubienicę z nim – i nie mówię o Trumpie
Trump chce postawic Stany na wlasne nogi. Stad taka panika wsrod zydowskich placzek. Swoja droga, nie przypuszczam by on liczyl sie z interesem Polski, mimo sympati do Polakow. Przypuszczam, ze bedzie negocjowal bezposrednio z Putinem o zaprzestaniu dzialan zimnowojennych. Stad Polska moze poniesc olbrzymie straty za swoja antyrosyjska polityczna fobie w zydowskim interesie. Natomiast jezeli wygra Clinton, mamy zapewniona wojne z Rosja.
Ten przylizany wypierdek razem ze swoją żoną powinni już dawno zamieszkać gdzieś poza Polskką. Obama też się uczył Rosji. Pamiętasz Radziu jak wyśmiał on swojego przeciwnika , kiedy ten powiedział, że Rosja stanowi największy problem międzynarodowy ?
A teraz co ? Nagłe olśnienie ?
A Clinton ? Od kogo wziął 700 000 tys. Dolarów za 45 minutowe przemówienie. Nie od Ruskich ?
Jak ty zaczynasz bredzić to mi się flaki przewracają. Goń się przylizana kanalio !
Abstrahując od tego co pieprzy Zdradek – mam wrażenie, że PiS jest kompletnie nieprzygotowany na scenariusz jakiegoś następnego resetu. Oni się jakoś w ogóle nie potrafią uczyć ani na błędach wyciągać z nich wniosków. Jakby jakiś kompletny paraliż intelektualny.
Oni nie muszą być do niczego przygotowani, bo nie prowadzą samodzielnej polityki. W razie “resetu” USA wydadzą rządowi III RP dyspozycje.