Maleją szanse na podpisanie umowy stowarzyszeniowej Unia Europejska – Ukraina. Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski powiedział w Trójce, że szacuje je na mniej niż 50 procent.

Minister dodał, że ukraińskie władze zrobiły to, przed czym je ostrzegał, to znaczy odłożyły najważniejsze decyzje na ostatni moment. Trudno więc im przeciwstawić się rosyjskiej presji. Sikorski przyznał, że Kijów zrobił dużo, żeby zbliżyć się do unijnych standardów. Zwolniono między innymi kilku polityków, osadzonych w więzieniu. Władze Unii uważają jednak, że w obecnej sytuacji nie można podpisać umowy stowarzyszeniowej. Sikorski podkreślił, że planowany na koniec listopada szczyt Unii w Wilnie nie zostanie przełożony. Dodał, że Gruzja i Mołdawia są gotowe do parafowania umowy stowarzyszeniowej z Unią.
Radosław Sikorski oświadczył, że władze Rosji nie prosiły MSZ-tu o wzmocnienie ochrony rosyjskiej ambasady przed 11 listopada. Być może z prośbą taką Rosjanie zwrócili się do policji. Zdaniem ministra, polskie służby bezpieczeństwa popełniły błąd, gdyż za bardzo zaufały organizatorom Marszu Niepodległości. Sikorski uznał za rozsądny prezydencki projekt wprowadzenia zakazu zakrywania twarzy na manifestacjach. Dodał, że szkodliwa jest też anonimowość w Internecie.
IAR/KRESY.PL
0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply