Minister Spraw Zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow skrytykował obserwatorów OBWE za ich ocenę przebiegu niedzielnych wyborów do Dumy Państwowej. OBWE i Rada Europy we wstępnym raporcie uznały, że wybory w Rosji odbyły się z naruszeniem zasad demokracji. Część obserwatorów wprost mówiła o masowych fałszerstwach na rzecz rządzącej partii Jedna Rosja.

Również krytycznie oceniła przebieg kampanii wyborczej i samego głosowania amerykańska sekretarz stanu Hillary Clinton. Stwierdziła ona, że wybory nie były demokratyczne i uczciwe. Takie sformułowania uznał za nieobiektywne szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow. W jego opinii OBWE powinno stwarzać możliwość partnerskiego dialogu a nie stawać się organizacją, która nieobiektywnie ocenia swoich członków. „Ta organizacja nie jest miejscem dla publicznych demonstracji, bo to nie Hyde Park i nie Plac Tryumfalny w Moskwie, ani nie miejsce dla oratorskich występów” – stwierdził rosyjski minister. Wcześniej krytycznie zastrzeżenia zagranicznych obserwatorów co do procesu wyborczego w Rosji zgłosił prezydent Dmitrij Miedwiediew. Ostrzegł on Europę Zachodnią, aby nie mieszała się w życie polityczne Rosjan.

IAR/Kresy.pl
1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply