Twierdzenie armii ukraińskiej, że serbscy „bojownicy” są rekrutowani w celu uzupełnienia rosyjskich sił „okupacyjnych” na Ukrainie, wywołało gniewną odpowiedź ze strony serbskiego Ministerstwa Obrony.

Jak poinformował w poniedziałek portal Balkan Insight Ministerstwo Obrony Serbii potępiło w niedzielę „niebezpieczną dezinformację” Ukrainy, że serbscy bojownicy są rekrutowani w celu uzupełnienia sił rosyjskich na Ukrainie, i ogłosiło: „Żądamy jej natychmiastowego wycofania”.

„Udział obywateli serbskich w konfliktach zbrojnych za granicą jest poważnym przestępstwem zagrożonym kilkuletnim więzieniem” – powiedział minister Nebojsza Stefanović w komunikacie prasowym. „Serbia jest zaangażowana w pokojowe rozwiązanie tego konfliktu i nie pozwoli w żaden sposób kwestionować swojego zaangażowania na rzecz pokoju” – dodał.

Sztab Generalny Ukrainy poinformował w niedzielę w informacji operacyjnej, że „w celu pilnego uzupełnienia strat wojsk okupacyjnych” Rosja sprowadza bojowników ze spornego regionu Górskiego Karabachu na Kaukazie, a także, że „duża liczba bojowników z innych krajów jest zaangażowana (Syria, Serbia)”.

Serbia zakazała walki za granicą w 2014 roku, a maksymalna kara wynosi pięć lat dla osób indywidualnych i osiem lat za uczestnictwo w zorganizowanej grupie. Osoby organizujące takie wyjazdy mogą zostać skazane na 10 lat.

Jak informowaliśmy, prezydent Rosji Władimir Putin dał w piątek zielone światło dla 16 000 ochotników z Bliskiego Wschodu, którzy mają zostać rozmieszczeni wraz z wspieranymi przez Rosję rebeliantami do walki na Ukrainie.

Na spotkaniu rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa minister obrony Siergiej Szojgu poinformował, że na Bliskim Wschodzie jest 16 000 ochotników, którzy są gotowi do walki u boku wspieranych przez Rosję sił samozwańczych republik ludowych (DRL i ŁRL). „Jeśli widzisz, że są tacy ludzie, którzy chcą z własnej woli, nie dla pieniędzy, przyjść z pomocą ludziom mieszkającym w Donbasie, to musimy dać im to, czego chcą i pomóc im dostać się do strefy konfliktu” – skomentował Putin.

Szojgu zaproponował również, aby pociski Javelin i Stinger wyprodukowane na Zachodzie, które zostały przechwycone przez armię rosyjską na Ukrainie, zostały przekazane siłom Donbasu wraz z inną bronią, taką jak przenośne systemy przeciwlotnicze i rakiety przeciwpancerne.

„Jeśli chodzi o dostarczanie broni, zwłaszcza zachodnioeuropejskiej, która wpadła w ręce armii rosyjskiej – oczywiście popieram możliwość przekazania jej jednostkom wojskowym ługańskiej i donieckiej republiki ludowej” – powiedział Putin.

Rosjanie zdobyli na Ukraińcach w pełni sprawny system Javelin – wynika z nagrania opublikowanego w rosyjskich sieciach społecznościowych. Wg niezweryfikowanych informacji, wyrzutnia Javelin wraz z pociskami miała trafić w ręce oddziałów separatystycznej Donieckiej Republiki Ludowej.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba przekazał w niedzielę, że blisko 20 tys. ochotników z 52 krajów świata zgłosiło się, by walczyć po stronie Ukrainy. Według danych podanych przez Siły Zbrojne Ukrainy, od początku rosyjskiej inwazji wojskowej do kraju przybyło 143 tys. Ukraińców, z czego 80% to mężczyźni.

“Rozpatrywane są wnioski od tych ochotników. Mobilizacja wolnych ludzi świata jest po prostu imponująca. Dziś jadą do nas doświadczeni weterani i ochotnicy z 52 krajów świata. To jest ich pragnienie – nie zatrudniliśmy ich, nie motywujemy ich w żaden sposób. To jest ich chęć walki po stronie dobra. Nie jestem upoważniony, by ujawniać dokładną liczby obcokrajowców, którzy już bronią Ukrainy z bronią w ręku. Ale łączna liczba wniosków zbliża się do 20 tysięcy” – powiedział Dmytro Kułeba.

Przypomnijmy, że ukraiński parlament przyjął w czwartek ustawę zezwalającą na przekazywanie broni cywilom, w tym cudzoziemcom. którzy deklarują chęć wzięcia udziału w obronie Ukrainy.

Kresy.pl/BalkanInsight

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply