Nadia Sawczenko, oskarżona niedawno o planowanie zamachu w parlamencie, oświadczyła, że wojskowi chcieliby dokonać przewrotu.

Deputowana do ukraińskiego parlamentu Nadia Sawczenko w rozmowie z ukraińskim portalem strana.ua stwierdziła, że rewolucja 2014 roku nie poprawiła życia Ukraińców na lepsze. Rewolucja godności powinna była umożliwić godne życia, ale tak się nie stało – stwierdziła Sawczenko. Odnosząc się do konfliktu na wschodzie kraju stwierdziła, że tak jak prorosyjscy separatyści w Donbasie, sama nie lubi władz w Kijowie.

DRL (Doniecka Republika Ludowa – red.) i Zacharczenko (lider donieckich separatystów – red. ) – to Ukraińcy. Zawsze tak mówiłam i będę mówiła. Urodzili się na Ukrainie. Nie lubią obecnie rządzących, my też ich nie lubimy. Nie lubiliśmy poprzednich władz, oni ich też nie lubili. Problem jest głębszy w rozumieniu lub nierozumieniu jakichś wartości, ale zwykli ludzie mają te same wartości. Chcą spokojnie żyć i rozwijać się – wskazuje Sawczenko.

ZOBACZ TAKŻE: Ukraina: prokuratura chce uchylenia immunitetu Sawczenko, ta oskarża władze o zbrodnie

Deputowana dodała, że opowie “całą prawdę”, jeżeli zostanie publicznie przesłuchana przy użyciu wariografu. Skomentowała w ten sposób zarzuty generalnego prokuratora Jurija Łucenki, który kilka dni temu oskarżył Sawczenko o planowanie zamachu w budynku parlamentu. Łucenko zwrócił się do parlamentu o uchylenie immunitetu deputowanej, co pozwoliłoby na jej aresztowanie.

Jeżeli tego nie zrobią (chodzi o publiczne przesłuchanie – red.), opowiem wszystko dziennikarzom. Jeżeli do tego czasu zdążą mnie zabić, są jeszcze ludzie, którzy znają prawdę. I to oni wtedy będą mówić – oświadczyła Sawczenko.

Na pytanie dziennikarza czy wielu wojskowych jest gotowych do udziału w przewrocie?, deputowana stwierdziła, że więcej niż wystarczająco. Kapitan Sawczenko, która przez dziesięć lat służyła w ukraińskim wojsku stwierdziła, że zna “połowę armii”, a o jej służbie w wojsku “opowiadają legendy”.

Wojskowi to ludzie czynu. Oni mało mówią, opowiadają sporo dowcipów i w tym jest ich siła. Często są tępi i wykonują rozkazy, ale mają swoje granice – stwierdziła.

Kresy.pl / rp.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply