Rzecznik Białego Domu Sean Spicer, próbując zdyskredytować prezydenta Syrii Baszara al-Asada, porównał go z Hitlerem. Zrobił to jednak tak niefortunnie, że wzbudził spore kontrowersje. Z których musiał się mocno tłumaczyć.

Sean Spicer chciał obrazowo podkreślić, jak “odrażającą” postacią jest syryjski prezydent.

– Nie używaliśmy broni chemicznej podczas II wojny światowej – stwierdził Spicer podczas konferencji prasowej. – Nawet ktoś tak odrażający jak Hitler, nie upadł tak nisko, aby użyć broni chemicznej – dodał rzecznik Białego Domu, chcąc wzmocnić efekt swojej wypowiedzi. Pytał też, czy Rosja zamierza dalej wspierać kogoś takiego.

Na sali, jak relacjonuje korespondent PAP, zapadła cisza. Zapytany o to, co miał na myśli, Spicer odpowiedział:

– Miałem na myśli to, że jeśli chodzi o gaz sarin, on (Hitler –PAP) nie stosował gazu wobec swojego narodu w taki sam sposób, jak to robi Asad.

Próbując tłumaczyć się dalej wyjaśniał, że Hitler umieszczał swoje ofiary „w centrach Holokaustu”.

– Chodzi mi o sposób, w jaki użył ich (broni chemicznej – red.) Asad, kiedy wchodził i zrzucał je w środku miast – mówił Spicer. – Doceniam wyjaśnienie, to nie było moją intencją – tłumaczył się rzecznik Białego Domu.

Na Spicera spadła fala krytyki, głównie ze strony liberalnych komentatorów. Zarzucano mu „przeoczenie” tego, w komorach gazowy zginęło wielu ludzi, w tym również obywatele Niemiec. Demokraci i przedstawiciele organizacji żydowskich zażądali nawet rezygnacji Spicera.

Próbując z tego wybrnąć, rzecznik opublikował w niespełna godzinę kolejno trzy oświadczenia. Po pierwszym wytknięto mu, że nie wyjaśnił dlaczego odróżnienie „taktyki używania samolotów” od komór gazowych miałoby mieć znaczenie, a także użycie sformułowania „niewinni ludzie” w odniesieniu do „ofiar Asada”.

W drugim oświadczeniu sformułowanie to zastąpiono określeniem „centra ludności”. Co również spotkało się z krytyką. Wówczas Spicer wydał trzecie oświadczenie, podobne do drugiego, dodając na końcu zdanie: „Każdy atak na niewinnych ludzi jest naganny i niewybaczalny”. Przeprosił też za „niewłaściwe i nietaktowne nawiązanie do Holocaustu”.

Jak informowaliśmy, Spicer popełnił już inną “wpadkę”, gdy stwierdził, że „jednym z celów USA jest upewnić się, że zdestabilizujemy Syrię”. Szybko jednak poprawił się mówiąc, że miał na myśli „zdestabilizowanie tamtejszego konfliktu”.

PAP / tvp.info / thinkprogress.org / Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Antymajdan2
    Antymajdan2 :

    Nawet psychopaci, którzy przecież rzadko ulegają emocjom, popełniają takie idiotyczne błędy i należy je bezlitośnie wykorzystywać. A najlepszym batem, pigułką i zastrzykiem na psychopatów jest holokaust. Tego jednego słowa tylko się jeszcze boją, działa na nich jak elektrowstrząsy.