Rząd przyjął we wtorek uchwałę dotyczącą przyjęcia dokumentu dotyczącego strategii migracyjnej Polski na lata 2025-2030. Przedstawiono główne założenia dokumentu. Zdania odrębne złożyli ministrowie Lewicy.
Główne założenia zapowiadanej wcześniej strategii migracyjnej opublikowano we wtorek na stronach rządu. “Nasz kraj w bardzo krótkim czasie zmienił swój status z państwa emigracyjnego w imigracyjne. Obecnie w Polsce z zamiarem długoterminowego pobytu przebywa ok. 2,5 mln cudzoziemców. Jednocześnie, od 2016 roku Polska nie posiada kompleksowej strategii migracyjnej” – wskazano.
“Rząd dąży do zatrzymania nielegalnej imigracji na wschodniej granicy. W przypadku zagrożenia destabilizacji państwa przez napływ imigrantów, możliwe powinno być czasowe i terytorialne zawieszanie prawa do przyjmowania wniosków o azyl. Odpowiednie ustawy uwzględniać powinny mechanizm kontroli parlamentarnej, grupy wrażliwe oraz doświadczenia innych państw” – podkreślono.
Jak zadeklarowano w dokumencie, “priorytetem w kwestii migracji będzie bezpieczeństwo państwa”. “Migracja ma być szczegółowo regulowana i pozostawać pod kontrolą, w zakresie celu przyjazdu, skali napływu oraz państw pochodzenia cudzoziemców” – czytamy.
Następnie wymieniono obszary interwencji państwa w kwestii migracji. Jak wskazano, chodzi o: dostęp do terytorium, dostęp do ochrony krajowej i międzynarodowej, warunki dostępu do rynku pracy, migracje edukacyjne, integracja, obywatelstwo i repatriacja, a także diaspora polska.
“Migracja ma być szczegółowo regulowana i pozostawać pod kontrolą, w zakresie celu przyjazdu, skali napływu oraz państw pochodzenia cudzoziemców” – czytamy.
“Strategia zawiera kierunkową propozycję zmiany procedur, tak aby nie mogły być one wykorzystywane w działaniach hybrydowych, a jednocześnie uwzględniały humanitarny wymiar sytuacji na polskich granicach; W dokumencie wskazano także na potrzebę zmiany podejścia dotyczącego prawa do azylu na poziomie unijnym i międzynarodowym oraz dostosowania go do obecnej sytuacji migracyjnej, z uwzględnieniem kwestii bezpieczeństw; W przypadku zagrożenia destabilizacji państwa przez napływ imigrantów, możliwe powinno być czasowe i terytorialne zawieszanie prawa do przyjmowania wniosków o azyl. Odpowiednie ustawy uwzględniać powinny mechanizm kontroli parlamentarnej, grupy wrażliwe oraz doświadczenia innych państw” – poinformowano.
W przypadku warunków dostępu do rynku pracy, podano: “Dokument proponuje kryteria dostępu cudzoziemców do rynku pracy, tak aby uzupełniali oni niedobory w zawodach deficytowych, a jednocześnie nie kreowali potencjalnych nowych wyzwań dla stabilnej sytuacji zatrudnieniowej w Polsce; Strategia wskazuje także korzyści i zagrożenia związane z napływem cudzoziemskich pracowników do Polski. Jednym z ryzyk jest składanie wniosków o wydanie dokumentów legalizujących pracę tylko dla pozoru, celem ułatwienia wjazdu do Polski i strefy Schengen; Dokument porusza również kwestię zasad prowadzenia działalności gospodarczej przez cudzoziemców”.
Przeczytaj: “Liczą się nie zapowiedzi, a praktyka”. Bosak krytycznie o polityce migracyjnej rządu
W kontekście edukacji zaznaczono, że: “Strategia migracyjna przewiduje zasady dostępu cudzoziemców do polskiego systemu szkolnictwa wyższego oraz policealnego; Dostęp ten nie może być wykorzystywany wyłącznie dla łatwego uzyskania możliwości legalnego wjazdu i pobytu; Jednocześnie szkoły wyższe będą mogły prowadzić transparentny proces tzw. umiędzynarodowienia”.
“Opisane zostały pierwszy raz założenia włączania i integracji imigrantów z polskim społeczeństwem; Proces integracji nie może wpływać negatywnie na spójność społeczną w Polsce, a jednocześnie ma pozwolić wykorzystywać potencjał imigrantów; Kluczowa w tej kwestii jest akceptacja przez cudzoziemców norm i zasad obowiązujących w polskim społeczeństwie” – wskazano, odnosząc się do kwestii “integracji” cudzoziemców.
Jak czytamy, dokument odnosi się także do instrumentu polityki migracyjnej, jakim jest “Karta Polaka”. Określa też zasady nabywania obywatelstwa polskiego przez cudzoziemców oraz repatriacji osób polskiego pochodzenia.
“Wskazane zostały zasady polityki polonijnej, w tym dotyczące utrzymywania kontaktów z diasporą. Chodzi także o współpracę pomiędzy instytucjami państwa a podmiotami reprezentującymi Polonię oraz Polki i Polaków za granicą; Rząd będzie również wspierać powrót polskich migrantów do kraju” – podkreślono.
Na stronie rządu zaznaczono, że uchwała został przyjęta ze zdaniem odrębnym ministrów Lewicy: Wiceprezesa Rady Ministrów Krzysztofa Gawkowskiego, Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Agnieszki Dziemianowicz-Bąk, Minister do spraw Równości Katarzyny Kotuli i Ministra Nauki Dariusza Wieczorka.
Zobacz: Imigracja. Sienkiewicz: Środowiska ochrony praw człowieka to ludzie odklejeni od rzeczywistości
W 2021 roku Tusk w swoich wypowiedziach krytykował koncepcję rządu PiS o budowie ogrodzenia na granicy polsko-białoruskiej. Zapowiedział też, że posłowie PO będą głosować przeciwko tej inwestycji i w zdecydowanej większości tak się stało. Zarzucał też ówczesnemu rządowi uprawianie „ponurej propagandy wymierzonej w imigrantów”. W środowisku PO/KO pojawiały się też propozycje, by rozważyć przynajmniej częściowe rozebranie ogrodzenia lub złagodzenie ograniczeń wobec napływających z Białorusi obcokrajowców
Z czasem Platforma Obywatelska zaczynała prezentować inne stanowisko. Latem 2022 roku Tusk twierdził, że nigdy nie był przeciwnikiem budowy zapory na granicy polsko-białoruskiej, a jedynie mocno wątpił w to, czy ogrodzenie rzeczywiście powstanie. Podczas jesiennej kampanii wyborczej oświadczył m.in., że „mur na granicy z Białorusią musimy zbudować, bo go nie ma”. Już po wyborach politycy PO mówili, że zapora nie zostanie zlikwidowana. Na początku 2024 roku rząd Tuska ogłosił „szybką modernizację” zapory na granicy. Później zarzucał rządowi PiS, że celowo zorganizował „problemy na granicy”, by zbić na tym kapitał polityczny.
gov.pl / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!