Według sondażu IBRiS dla „Rzeczpospolitej” badającego cztery możliwe warianty startu liberalno-lewicowej opozycji w wyborach parlamentarnych, „największy potencjał anty-PiS ma szeroka koalicja uzupełniana przez lewicę”. Większa liczba list zmniejsza szanse opozycji.

Dziennik „Rzeczpospolita” opublikował w środę wyniki najnowszego sondażu IBRiS, w którym respondentów zapytano o ich preferencje wyborcze w czterech różnych wariantach startu ugrupowań opozycyjnych w jesiennych wyborach do parlamentu.

Pierwsza opcja, tzw. „wariant rozpaczy” zakłada, że wszystkie partie, przede wszystkim z obozu liberalno-lewicowego i prounijnego, będą startować osobno. W tym przypadku na PiS chce głosować 43 proc. ankietowanych, na PO 26 proc., a na SLD – 5,9 proc. Żadne inne ugrupowanie nie przekroczyłoby progu wyborczego. PSL uzyskało poparcie 4,4 proc. badanych, Wiosna – 4,2 proc., KORWiN – 3,7 proc. a Kukiz’15 – 3,1 proc. Partia Razem notuje wynik 1,4 proc., Zieloni – 1 proc., Nowoczesna – 0,5 proc., a Ruch Narodowy – 0,4 proc. Taki wariant jest najlepszy dla partii rządzącej, gdyż przy takim rozkładzie procentowym głosów uzyskałaby większość konstytucyjną w Sejmie.

 

Należy zaznaczyć, że w każdym z wariantów założonych w badaniu IBRiS na zlecenie „Rzeczpospolitej” Kukiz’15 startuje osobno, podobnie jak podmioty współtworzące Konfederację. Niezależnie od przyjętego wariantu, RN notuje stałe poparcie na poziomie 0,4 proc., a PiS w przedziale 42,6 – 43,2.

Drugim wariantem jest “wielka koalicja” – zakłada on wspólny start większości obozu prounijnej opozycji w układzie jak w wyborach do PE (PO-Nowoczesna-PSL-SLD) oraz osobnego sojuszu Wiosna-Lewicza Razem. W tym wariancie liberalna koalicja zyskuje 38,5 proc. poparcia, a lewicowa – 8 proc. Pod progiem ponownie znajduje się KORWiN (3 proc.) i Kukiz’15 (2,9 proc.).

Co ważne, tylko w tym wariancie liberalno-lewicowa opozycja uzyskuje łączny wynik lepszy niż PiS (48,6 proc. wobec 42,7 proc.). Według przeliczeń prof. Jarosława Flisa z UJ miałaby przy tym przewagę zaledwie jednego głosu.

Trzeci wariant określony mianem „chadecko-lewicowego” oznacza start bloku centrowego PO-PSL-N („Rz” z niejasnych powodów określa go mianem „chrześcijańsko-demokratycznego”) oraz lewicowego (SLD–Wiosna–Lewica Razem). Wyniki sugerują „powyborczy pat”. PiS notuje tu względnie najlepszy wynik (43,2 proc.), a oba bloki łącznie 43,6 proc. (centrowy 31,3 proc,, lewicowy 12,3 proc.). W przeliczeniu na mandaty większość miałaby jednak wciąż partia Jarosława Kaczyńskiego.

Ostatni wariant zakłada samodzielny start PSL oraz wspólny start koalicji PO-N-SLD i Wiosna-Lewica Razem. W tym przypadku PiS notuje względnie najmniejsze poparcie (42,6 proc.), koalicja na czele z Platformą zyskuje 33,9 proc., a ludowcy 5,4 proc. Poniżej progu znalazły się KORWiN, który w tym układzie notuje najlepszy wynik (4,4 proc.) oraz Wiosna i Lewica Razem (4,3 proc.). Taki wariant dawałby PiS spokojne rządy większościowe. Zarazem w tym przypadku K’15 notuje najgorszy wynik (2,4 proc.).

Według badań CBOS z początku miesiąca, gdyby wybory parlamentarne odbyły się na początku lipca br., wygrałoby je Prawo i Sprawiedliwość uzyskując ponad dwukrotną przewagę nad Platformą Obywatelską (44 proc. wobec 21 proc.). Do Sejmu dostałoby się jeszcze tylko Polskie Stronnictwo Ludowe z wynikiem 6 proc.

CZYTAJ TAKŻE: Nawet w sondażu zamówionym przez PO nie ma ona szans by zwyciężyć z PiS

rp.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply