Rumunia będzie modernizować swoją armię przez najbliższe 10 lat w oparciu o „mapę drogową” współpracy obronnej z USA.
W czwartek, 8 października, sekretarz obrony USA Mark Esper i minister obrony narodowej Rumunii Nicolae Ciuca podpisali w Pentagonie 10-letnią „Mapę drogową współpracy obronnej”.
W dokumencie zapisane zostały strategiczne priorytety dotyczące zacieśnienia współpracy Rumunii i USA w regionie Morza Czarnego, stałej rotacji sił USA w Rumunii, intensyfikacji wysiłków w obszarze cyberbezpieczeństwa, a także modernizacji sił zbrojnych.
Sekretarz obrony USA Mark Esper powiedział, że USA doceniają fakt, że Rumunia jest solidnym sojusznikiem oraz że więzi między dwoma narodami z czasem zacieśniły się. Podkreślił także znaczne zaangażowanie Rumunii w sojuszniczą obronę przeciwrakietową, poprzez rozmieszczenie systemu Aegis Ashore.
Jednocześnie Mark Esper podkreślił, że Stany Zjednoczone razem z Rumunią, pozostają mocno zaangażowane w promowanie pokoju, demokracji i wolności.
Rumuński minister obrony Ciuca stwierdził, że zarówno Rumunia, jak i Stany Zjednoczone cieszą się „wyjątkowym, długotrwałym partnerstwem strategicznym, budowanym z czasem w wielu misjach na teatrach działań, na których nasi żołnierze walczyli razem. Stany Zjednoczone są naszym zaufanym partnerem i niezawodnym sojusznikiem”.
Ciuca dodał, że „Rumunia zdecydowanie popiera rotację sił zbrojnych USA w regionie Morza Czarnego”. „Rozumiemy, że takie zaangażowanie oznacza dla nas i dla pozostałych sojuszników stworzenie odpowiednich zdolności”.
Minister obrony narodowej Rumunii podkreślił, że Rumunia jest odpowiedzialnym sojusznikiem, który „utrzymuje przydział 2 proc. PKB dla sektora obronnego”.
Obecny na ceremonii podpisania ambasador Adrian Zuckerman powiedział: „Umowa ta potwierdza, że więzi między naszymi krajami nigdy nie były silniejsze. Stany Zjednoczone i Rumunia są niezłomnymi sojusznikami i będą nadal wzmacniać swoje zdolności wojskowe i gotowość poprzez stałą współpracę obronną, aby zapewnić pokój i bezpieczeństwo w Europie”.
„Rumunia odnalazła głos, który został jej ukradziony przez komunistów i jest teraz pełnoprawnym członkiem Unii Europejskiej i NATO, chroniącym jego południową flankę. W ciągu szesnastu lat, odkąd Rumunia przystąpiła do Sojuszu, zmieniła się z odbiorcy pomocy w zakresie bezpieczeństwa w jej eksportera i siłę, z którą należy się liczyć na najbardziej niebezpiecznych teatrach świata. Dzięki Dowództwu Wielonarodowej Dywizji NATO Południowy Wschód, Jednostką Integracji Sił NATO oraz w pełni operacyjnej Wielonarodowej Brygadzie, Rumunia robi swoje i nie tylko. Ośrodek obrony przeciwrakietowej Aegis Ashore w Deveselu, który pomaga chronić Europę przed zagrożeniem ze strony rakiet balistycznych, oraz niedawne nabycie pierwszej z siedmiu baterii rakiet Patriot potwierdzają gotowość Rumunii do obrony siebie i swoich sojuszników” – stwierdził Zuckerman.
„Rumunia i Polska są filarami wschodniej flanki NATO (…) Ostatnie wydarzenia na Morzu Czarnym ponownie pokazały nam wszystkim, że region ten potrzebuje wiarygodnych i prawdziwych partnerów NATO. Rumuńskie postępy w modernizacji wojskowej i zobowiązanie do wypełnienia obietnicy z Walii o 2% są wzorem dla wielu innych narodów”- podsumował ambasador.
CZYTAJ TAKŻE: Marynarki wojenne Rosji i Egiptu odbędą ćwiczenia na Morzu Czarnym
Zobacz również: Turcja zamyka fragment Morza Czarnego – szykowane są testy systemó S-400
Jak informowaliśmy, Rumunia i USA w ostatnim czasie porozumiały się również ws. współpracy i finansowania w zakresie budowy dwóch reaktorów jądrowych w elektrowni na Dunaju.
Rumuński państwowy producent energii jądrowej Nuclearelectrica zakończył wcześniejsze rozmowy na temat budowy obu reaktorów w czerwcu, po tym jak ciągnęły się one przez sześć lat.
Firma posiada dwa reaktory o mocy 706 megawatów, które stanowią mniej więcej jedną piątą rumuńskiej produkcji energii i chce dodać jeszcze dwa. Musi także odnowić pierwszą jednostkę.
„Ten wart 8 miliardów dolarów projekt będzie paradygmatem dla przyszłych rumuńsko-amerykańskich projektów rozwoju gospodarczego i energetycznego” – powiedział ambasador Adrian Zuckerman.
Kresy.pl / romaniajournal.ro / defense.gov
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!