Marco Rubio nie weźmie udziału w zaplanowanych na środę rozmowach pokojowych w Londynie dotyczących zakończenia wojny na Ukrainie – poinformowała rzeczniczka Departamentu Stanu USA. Decyzja zapadła niedługo po tym, jak prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odrzucił propozycję uznania Krymu za część terytorium Rosji.

W zeszłym tygodniu Marco Rubio przedstawił w Paryżu plan pokojowy dla Ukrainy, który miał zostać omówiony na środowym spotkaniu z udziałem przedstawicieli USA, Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec i Ukrainy w Londynie.

Propozycje zawarte w tym planie zakładały m.in. wykluczenie przystąpienia Ukrainy do NATO, formalne uznanie Krymu za rosyjski oraz przejęcie przez Stany Zjednoczone zarządzania elektrownią atomową na Zaporożu.

We wtorek rzeczniczka Departamentu Stanu USA ogłosiła, że Marco Rubio nie będzie uczestniczyć w rozmowach w Londynie.

Zamiast niego stronę amerykańską reprezentować ma specjalny wysłannik ds. Ukrainy, generał Keith Kellogg. Choć nie podano oficjalnych powodów tej zmiany, informacja pojawiła się zaledwie kilka godzin po tym, jak Wołodymyr Zełenski kategorycznie odrzucił możliwość uznania rosyjskiej aneksji Krymu, podkreślając, że byłoby to “sprzeczne z konstytucją tego kraju”.

Stacja Sky News poinformowała wcześniej, że nie wezmą w nich udziału także szefowie dyplomacji Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec.

Medium podało, że zaplanowane na środę rozmowy ministrów spraw zagranicznych USA, Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec i Ukrainy zostały odwołane. Zamiast nich odbędzie się dwustronne spotkanie na szczeblu szefów MSZ Wielkiej Brytanii (David Lammy) i Ukrainy (Andrij Sybiha).

Czytaj: Trump: Mam nadzieję, że Rosja i Ukrainą dojdą do porozumienia w tym tygodniu

Zobacz także: Europejskie wojska i zgoda Kijowa na utratę 20 proc. terytorium – media o planie Trumpa dla Ukrainy

news.sky.com / edition.cnn.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply