W weekend sześć sklepów sieci H&M w RPA zostało zdemolowanych przez sympatyków skrajnie lewicowej partii, oburzonych reklamą z czarnoskórym chłopcem ubranym w bluzę z napisem “Coolest monkey in the jungle”.

Zamieszki zostały zorganizowane przez lewacką partię Ruch Bojowników o Wolność Gospodarczą (EFF) już po wycofaniu przez szwedzką sieć bluzy z napisem “Coolest monkey in the jungle” oraz usunięciu ze strony zdjęcia pozującego w niej czarnoskórego chłopca.

W sobotę zdemolowano sześć sklepów H&M w kilku prowincjach RPA, m.in. Guateng, Prowincji Przylądkowej Zachodniej i Limpopo. Grupa osób porozrzucała na podłodze ubrania z wystaw i sklepowych półek. Na zdjęciach i filmach które pojawiły się w serwisie Twitter można zobaczyć potłuczone lustra, przewrócone manekiny, wieszaki oraz bramki przy wejściach. Aby opanować rozruchy policja użyła gumowych pocisków.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: USA: azjatycka studentka uciszona za słowa: „czarni też mogą być rasistami” [+VIDEO]

20 członków EFF w czerwonych koszulach przyszło ok. 11:00. Przez godzinę stali przed sklepem, klaskali i śpiewali. Myśleliśmy, że to normalny protest. Nagle zaczęli demolować wnętrze sklepu. Połamali półki, wyrzucili manekiny, zniszczyli wszystko w ciągu kilku minut. Na końcu obrzucili sklep bananami i wybiegli – relacjonowała sytuację portalowi news24.com pracownica sklepu położonego niedaleko H&M w centrum handlowym w mieście Sandton.

O zdemolowaniu sklepów wypowiedział się na Twitterze Floyd Shivambu, deputowany Ruchu Bojowników o Wolność Gospodarczą w parlamencie RPA.

H&M ponosi konsekwencje swojego rasizmu. Wszyscy rozsądni ludzie zgodzą się, że sklep nie powinien dalej działać w Południowej Afryce. Brawo dla Wojowników, którzy fizycznie walczą z rasizmem – stwierdził polityk.

Sieć H&M zapowiedziała czasowe zamknięcie wszystkich 17 sklepów w RPA, tłumacząc decyzję bezpieczeństwem personelu i klientów.

Kresy.pl / polsatnews.pl / twitter.com

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply