Premier Arsenij Jaceniuk, przewodniczący parlamentu Ołeksandr Turczynow i minister spraw wewnętrznych Arsen Awakow wyszli z posiedzenia rady politycznej partii “Batkiwszczyna”.
Poinformował o tym Arsen Awakow, nazywając jednocześnie tych, którzy pozostali na posiedzeniu “byłymi partnerami politycznymi”.
Według Awakowa powodem rozłamu była różnica zdań w trakcie omawiania perspektyw uczestnictwa w przedterminowych wyborach do Wierchownej Rady Ukrainy, zaplanowanych na październik 2014 roku. Spór dotyczył tego, kto ma zając pierwsze miejsce na liście wyborczej partii: kandydat na premiera Arsenij Jaceniuk czy lider partii Julia Tymoszenko. Rozłamowcy domagali się ponadto połączenia z mniejszymi proeuropejskimi partiami i zachowania jedności wszystki “postmajdanowskich” sił politycznych.
Według Awakowa szeregi “Batkiwszczyny” opuściło w sumie 16 członków.
TSN.ua/Newsru.ua/KRESY.PL
Przyjdą wybory i banderowce zejdą do podziemia. Przynajmniej w Noworosji.
W Noworosji to niekoniecznie do podziemia, po dobrym ostrzale z GRADów nie ma za bardzo czego chować, ze Smierszów tym bardziej. Szkoda tylko, że wyrzutnie rakiet Toczka-U z których Ukraińcy ostrzeliwują Donieck i Ługańsk są daleko od frontu, bo gdyby separatyści zdobyli takowe, to już na 100% oprócz śmierci dostaną banderowcy w prezencie również pogrzeb. A co do wyborów, to do wyborów banderowców w Noworosji raczej już nie będzie, do tego czasy hasło “kto nie skacze ten moskal” zmieni się na “kto nie skacze ten zamarznie” i będą mieli efekty tego “jełromajdana”
@ruskiagent: myślę, pan Tutejszym się przejęzyczył. Chciał napisać “banderowce zejdą 2 m pod ziemię….” Bo jak wiadomo dobry banderowiec, to…”