Podczas niedawnych manewrów w rejonie Bałtyku i Krymu, rosyjskie rakietowe systemy przeciwokrętowe Bał i Bastion ćwiczyły prowadzenie ognia w oparciu o dane przekazywane im przez drony.

Jak podał w tym tygodniu portal rosyjskiej gazety „Izwiestija”, ministerstwo obrony Rosji zakończyło serię ćwiczeń, podczas których testowano współdziałanie przybrzeżnych systemów rakietowych Bastion i Bał z dronami. Drony lokalizowały i namierzały okręty teoretycznego przeciwnika, a następnie przesyłały współrzędne celów na wybrzeże, umożliwiając system przeciwokrętowym prowadzenie celnego ognia.

Gazeta powołuje się na swoje źródła w rosyjskim resorcie obrony. Manewry, podczas których ćwiczono takie współdziałanie, odbywały się równolegle na Bałtyku i w rejonie Krymu.

Według tych informacji, po namierzeniu celów przez bezzałogowce, baterie rakiet przeciwokrętowych zajmowały pozycje bojowe i przeprowadzały ostrzał przeciwko okrętom przeciwnika. Drony pozostawały w rejonie działania, żeby kontrolować rezultaty ataków. Zgodnie z założeniem, flota i systemy rakietowe będą mogły „po cichu” uzyskać dane na tematów celów i przeprowadzić niespodziewany i celny atak rakietowe w granicy maksymalnego zasięgu rakiet.

W rejonie Morza Bałtyckiego, wspólne ćwiczenia systemów rakietowych Bastion i Bał z bezzałogowcami odbywały się w ramach wielkich ćwiczeń Zachód-2021 (Zapad-2021). Po wystrzeleniu rakiet w oparciu o dane przekazane przez drony, systemy rakietowe skrycie zmieniły pozycje.

Również we wrześniu odbyły się ćwiczenia przybrzeżnych wojsk rakietowych Floty Czarnomorskiej ze strzelaniami bojowymi. Jak podano, pododdziały systemów rakietowych prowadziły ogień z obszaru poligonu Opuk na Krymie. Pomagały im drony, które śledziły z powietrza grupę okrętów umownego przeciwnika, wyposażoną w lotnictwo pokładowe. Jak podano, cele zostały precyzyjnie trafione na maksymalnym dystansie rażenia.

Wcześniej, w lipcu br., systemy Bał i Bastion ze składu Floty Bałtyckiej zostały w ramach ćwiczeń niespodziewanie przerzucone na wyspę Kotlin w Zatoce Fińskiej, ćwicząc strzelanie z nieprzygotowanej wcześniej pozycji.

Według rosyjskiego eksperta wojskowego, Dmitrija Bołtienkowa, od udanych działań systemów Bastion i Bał zależy w dużej mierze skuteczność obrony rosyjskiego wybrzeża. W komentarzu dla „Izwiestja” zaznaczył, że drony w roli kierujących ogniem powinny poważnie zwiększyć efektywność uderzeń rakietowych systemów przeciwokrętowych.

„Przybrzeżne kompleksy rakietowe w przypadku bitwy będą pierwszym, jakie napotkają okręty przeciwnika. Przy czym one będą zabezpieczać separację obrony wybrzeża. Po pierwsze, uderzenie na okręty i statki przeciwnika przeprowadzą „bastiony”, posiadające większy zasięg i siłę. Te, które nie zostaną unicestwione, bliżej brzegu spotkają i dobiją rakiety „bałów”” – powiedział rosyjski ekspert. Zaznaczył, że bardzo pomocne będą tu dane lokalizacyjne dotyczące celów przesyłane przez drony.

Przeczytaj: Flota Bałtycka ćwiczy z użyciem baterii rakiet nadbrzeżnych systemu „Bastion” [+VIDEO]

Czytaj również: Rosja wzmacniania obronę rakietową obwodu kaliningradzkiego

Dodajmy, że podobne rozwiązanie chcą stosować także Ukraińcy. Posiadane przez nich „morskie” wersje dronów rozpoznawczo-uderzeniowych Bayraktar TB2 mają w założeniu przesyłać informacje o celach nawodnych dla systemów przeciwokrętowych Neptun.

iz.ru / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply