Rosyjskie media przekonują, że w pobliżu Zaporoża walczy 5 tysięcy Polaków

W pobliżu Zaporoża walczą obecnie najemnicy z ponad 40 krajów, w większości z Polski – twierdzi Władimir Rogow, członek rady naczelnej współpracującej z Rosjanami tymczasowej administracji obwodu zaporoskiego.

Jak przekazała w sobotę agencja prasowa Tass, według Władimira Rogowa, w pobliżu Zaporoża walczą obecnie najemnicy z ponad 40 krajów, w większości z Polski.

„Liczba [reprezentowanych] krajów wzrosła. Tydzień temu powiedzieliśmy, że są 34 potwierdzone kraje, a teraz są najemnicy z ponad 40 krajów” – przekonywał.

“Przytłaczająca większość z nich to Polacy, których jest 5 tysięcy” – wyszczególnił Rogow. Powiedział także, że wśród najemników są obywatele Japonii, Australii, Kanady, Francji oraz osoby z krajów hiszpańskojęzycznych.

Przypomnijmy, ukraiński wywiad oficjalnie ogłosił, że Chersoń wraca pod kontrolę Ukrainy. W komunikacie w języku rosyjskim ogłoszono też, że wszystkie drogi odwrotu z miasta i przeprawy są pod kontrolą ogniową sil ukraińskich i wezwano wszelkich żołnierzy rosyjskich, którzy jeszcze zostali na zachodnim brzegu Dniepru, by się poddali.

Przypomnijmy, w środę 9 listopada minister obrony Rosji, Siergiej Szojgu, publicznie zgodził się z poglądem dowodzącego „specjalną operacją wojskową” na Ukrainie gen. Siergieja Surowikina o konieczności wycofania wszystkich jej oddziałów na lewy brzeg Dniepru.

Chersoń jest jedynym ukraińskim miastem obwodowym zdobytym przez Rosjan po rozpoczęciu inwazji na pełną skalę 24 lutego br. Opanowali oni większość jego terenu w ciągu kilku dni po rozpoczęciu ataku. Niedawno tereny te zostały oficjalnie anektowane przez Moskwę.

Od końca sierpnia siły ukraińskie odbiły część okupowanych przez Rosjan obszarów i niszczyły, dzięki zachodnim wyrzutniom rakietowym, przeprawy przez Dniepr chcąc odciąć rosyjskie oddziały od zaopatrzenia z lewego brzegu rzeki.

Rosjanie przeprowadzili ewakuację ludności cywilnej z prawego brzegu Dniepru, na którym znajduje się front i miasto. W zeszłym tygodniu potwierdzili, że ewakuują również ludność pasa na lewym brzegu rzeki.

Kresy.pl/Tass