Rosja zaatakuje dżihadystów z Państwa Islamskiego uciekających z Mosulu na północy Iraku na terytorium Syrii – ostrzegł we wtorek rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow.
– Oczywiście, że obserwujemy tę operację(zbrojną – red.), ponieważ jesteśmy zainteresowani pokonaniem tzw. IS– podkreślił Ławrow.
W nocy z niedzieli na poniedziałek premier Iraku Hajder al-Abadi ogłosił początek długo oczekiwanej ofensywy na Mosul, mającej na celu przejęcie ostatniego wielkiego bastionu ISIS w Iraku. Położone w północnym Iraku miasto pozostaje w rękach dżihadystów od czerwca 2014 roku, kiedy to ogłosili oni utworzenie kalifatu pod nazwą Państwo Islamskie na zdobytych terytoriach irackich i syryjskich.
Działania irackich sił rządowych, które idą na Mosul od południa i są wspierane z powietrza przez międzynarodową koalicję antydżihadystyczną pod dowództwem USA, są skoordynowane z działaniami oddziałów kurdyjskich. Kurdyjscy peszmergowie posuwają się naprzód w kierunku wsi kontrolowanych przez dżihadystów na wschód od Mosulu.
Czytaj również: USA i sojusznicy dozbrajają kurdyjską Peszmergę przed atakiem na Mosul
– Okrążenie miasta nie jest pełne. Nie wiemy z jakiego powodu. Może nie można było tego dokonać. Mamy nadzieję, że po prostu nie mogli (zamknąć okrążenia), a nie, że nie chcieli– ocenił szef rosyjskiej dyplomacji.
Ławrow podkreślił, że istnieje korytarz, którym dżiahdyści mogą uciekać z Mosulu do Syrii. Zapowiedział, że Rosja będzie oceniać sytuację i podejmować działania zarówno polityczne jak i wojskowe, jeżeli do tego dojdzie. Wyraził też nadzieję, że na ten problem zwrócą uwagę Stany Zjednoczone, które aktywnie uczestniczą w operacji przejęcia Mosulu.
Rosyjski minister ocenił, że ofensywa mająca na celu zdobycie Mosul jest bardzo trudna, ponieważ biorą w niej udział różne siły, które rywalizują ze sobą, o to, która pierwsza wkroczy do miasta. Dodał, że odbicie go z rąk ISIS będzie wymagało przeprowadzenia licznych nalotów z powietrza. Porównał ją tym samym do działań w Aleppo w północno-zachodniej Syrii.
kresy.pl/ pap
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!