Sztab rosyjskiej armii zdecydował się wysłać nad Syrię bombowce dalekiego zasięgu, które dotarły tam bezpośrednio z Rosji.
Telwizja Russia Today opublikowała nagranie startu, lotu i zwolenienia bomb przez samoloty Tu-95, Tu-22 i Tu-160. W kampanię przeciw ekstemistom w Syrii zostało zaangażowanych 25 bombowców dalekiego zasięgu. Według słów rosyjskiego ministra obrony Siergieja Szojgu, wypowiedzianych w czasie posiedzenia Rady Bezpieczeństwa prowadzonego przez Władimira Putina, operacja została skoordynowana z armią francuską, również intensyfikującą naloty na pozycje ISIS w Syrii.
rt.com/kresy.pl
Z niepokojem obserwuję wzrost siły Rosji, ale jeśli chodzi o islamistów, to niech robią z nich krwawy pasztet.
A ja się zastanawiam co tu jest grane. Rosja działa wspólnie z Francją?
MIGi cieszą oko.
nie chciałbym się czepiać, ale na tym filmie nie widziałem nawet jednego miga….
Niepokój to nie są lęki.
Tak sobie pomyślałem, że to co robi Rosja, po za przypilnowaniem bazy morskiej w Syrii i zbiciem kapitału politycznego i strategicznego, ma jeszcze jeden bardzo ważny, jak nie ważniejszy motyw. Pokazuje mianowicie komu trzeba pewną wiadomość – [uważajcie, nie traciliśmy czasu. Jesteśmy w stanie efektywnie korzystać ze swojego potencjału – nie popełniajcie błędu atakujac nas, bo sie nie wygrzebiecie.] Odstraszanie może być głównym powodem tak kompleksowych działań.