Rosja wprowadziła banknot z motywem Sewastopola, Ukraina ich zakazuje [+FOTO]

Rosja zaprezentowała banknoty o nominałach 200 i 2000 rubli. Na pierwszym z nich znajduje się motyw położonego na Krymie Sewastopola.

Nowe banknoty zostały przedstawione przez prezes banku centralnego Rosji Elwirę Nabiullinę. Wyjaśniła, że będą one stopniowo wprowadzane do obiegu, a w skali masowej będzie to miało miejsce w grudniu. Jej zdaniem nowe banknoty mają ułatwić płatności pomiędzy 100 a 500 rubli oraz pomiędzy 1000 a 5000 rubli.

Na banknocie 200-rublowym umieszczono motyw Sewastopola – jednego z głównych miast na Krymie. Na nowym banknocie można zobaczyć szkic pomnika ku czci rosyjskich okrętów zatopionych w latach 1854-55, w czasie wojny krymskiej.

CZYTAJ TAKŻE: Pardubij dziękuje Karczewskiemu za interwencję ws. usunięcia kresowych motywów z projektu paszportu

Z kolei na banknocie 2000-rublowym, pokazano obiekty znajdujące się na rosyjskim Dalekim Wschodzie. Jest to między innymi nowy kosmodrom Wostocznyj w obwodzie amurskim, który po ukończeniu ma stać się najnowocześniejszym obiektem tego typu na świecie.

Z tego właśnie powodu Narodowy Bank Ukrainy (NBU) zakazał prowadzenia na terenie Ukrainy operacji z użyciem takich rosyjskich banknotów i monet, na których umieszczono motywy związane z okupacją przez Federację Rosyjską jednostek administracyjno-terytorialnych Ukrainy. Opublikowane dzisiaj rozporządzenie NBU ma bezpośredni związek z projektem banknotu 200-rublowego, na którym znajdują się motywy z Sewastopola na Krymie.

Według dokumentu, rozporządzenie dotyczy pieniędzy, na których widnieją mapy, symbole, budynki, pomniki, a nawet krajobrazy z terytoriów ukraińskich, które dziś są pod kontrolą Rosji. Zakaz obejmuje operacji walutowych między bankami, kantorów wymiany walut oraz przekazów pocztowych.

Zdjęcia z prezentacji nowych rosyjskich banknotów:

Banknot 200-rublowy z motywem Sewastopola, foto: meduza.io
Banknot 2000-rublowy foto: meduza.io
podatków Banknot 2000-rublowy foto: meduza.io

Kresy.pl / tvn24bis.pl / rp.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply