Rosja krytykuje kandydatury na szefów resortów spraw zagranicznych i obrony ogłoszone przez Baracka Obamę. Szef Komitetu do Spraw Międzynarodowych Dumy uważa, że kadrowe decyzje nie dają powodów do szczególnego optymizmu.
Konstantin Kosaczow powiedział, że mianowanie sekretarzem stanu w gabinecie Baracka Obamy Hillary Clinton i pozostawienie na stanowisku szefa Pentagonu Roberta Gatesa oznacza kontynuację, a nie reformowanie polityki zagranicznej Białego Domu.
Według rosyjskiego polityka, Hillary Clinton i Robert Gates są znani jako zwolennicy idei dominowania Stanów Zjednoczonych w świecie.
Kosaczow dodał, że oboje nie będą komfortowymi partnerami dla strony rosyjskiej, a dwustronny dialog będzie nie mniej skomplikowany niż za administracji George’a Busha.
IAR / mb
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!