Aleksandr Worobiow, były rosyjski urzędnik państwowy i asystent przedstawiciela prezydenta Rosji na Uralu, został skazany na ponad 12 lat kolonii karnej za zdradę stanu. Według rosyjskich mediów szpiegował na rzecz Polski.

W środę moskiewski sąd skazał Aleksandra Worobiowa, byłego asystenta przedstawiciela prezydenta Rosji w Uralskim Okręgu Federacyjnym na 12,5 roku kolonii karnej o zaostrzonym rygorze za zdradę stanu. Prokuratura domagała się wyroku 13 lat kolonii karnej, dwóch lat ograniczenia wolności i grzywny.

Jak podaje agencja Interfax, Worobiowa uznano za winnego przestępstwa z art. 275 kodeksu karnego Federacji Rosyjskiej (zdrada stanu). Proces odbywał się za zamkniętymi drzwiami z uwagi na ściśle tajny charakter przedstawianych tam informacji, a materiały śledztwa zostały utajnione. Sam oskarżony praktycznie na wszystkie posiedzenia sądu był doprowadzany w masce i sadzany za kratami. Zgodnie z wyrokiem sądu, pozbawiono go też stopnia urzędowego – był „pełnoprawnym doradcą państwowym Federacji Rosyjskiej III klasy”.

Oficjalnie nie podano na razie, za co dokładniej skazano tego wysokiego rangą rosyjskiego dygnitarza. Według rosyjskich mediów, Worobiow miał szpiegować na rzecz Polski, przekazując polskim służbom dane z posiedzeń Rady Bezpieczeństwa. Według serwisu Znak.com, podczas przeszukania w domu urzędnika znaleziono dokumenty z posiedzeń rady. Z kolei „Kommiersant” napisał, że tajne informacje miały trafiać do Polski.

Część mediów podaje też, że Worobiow posiada również polskie obywatelstwo i że studiował w Warszawie, w Krajowej Szkole Administracji Publicznej. Rzekomo zatrzymano go również przed wyjazdem do Polski.
W sprawie figurowali też dwaj inni Rosjanie: Siergiej Łychmus i Władimir Wasiliew. Rosyjskie media nie podają jednak żadnych konkretnych informacji, poza tym, że Łychmus posiada obok rosyjskiego także obywatelstwo Estonii, a 52-letniego Wasiliewa aresztowano w sierpniu 2019 roku na Zabajkalu.

39-letni Worobiow został aresztowany w lipcu 2019 roku przez rosyjskie służby bezpieczeństwa, przy czym nie skomentowano wątku prowadzonego przeciwko niemu śledztwa. Wiadomo, że w latach 200-2005 pracował w jednym z departamentów Federalnej Służby Rejestracyjnej na obwód kaliningradzki. Potem pracował w organach władzy lokalnej, a od 2010 do 2017 roku zajmował stanowiska kierownicze w administracji obwodu kaliningradzkiego. W 2017 roku mianowano go inspektorem federalnym ds. Karelii, a od stycznia 2018 roku pracował jako szef sztabu Nikołaja Cukanowa, doradcy prezydenta Rosji Władimira Putina, z którym zaczął współpracować kilkanaście lat wcześniej. W lipcu tego samego roku został asystentem przedstawiciela prezydenta w Uralskim Okręgu Federacyjnym. Rok później został aresztowany i oskarżony o przekazywanie obcemu państwu informacji stanowiących tajemnicę państwową, które poznał pełniąc służbę urzędniczą.

Przeczytaj: Polak usłyszał w Rosji wysoki wyrok za szpiegostwo [+VIDEO/+FOTO]

Czytaj również: Były ukraiński piłkarz skazany w Rosji na 12 lat kolonii karnej za szpiegostwo

Interfax / rbc.ru / Lenta.ru / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz