Pieniądze przeniesiono ze środków na broń atomową.

Wojska lądowe i desantowe przeznaczą łącznie około 70 mld dolarów na zakup sprzętu i broni do 2025 roku. Oznacza to wzrost wydatków o 75% w stosunku do przyjętego w 2010 roku rządowego programu uzbrojenia.

W związku z powyższym wojska lądowe i desantowe będą pochłaniać około jednej czwartej środków przeznaczonych na armię, co oznacza zmianę stosunków, ponieważ do tej pory największą część pochłaniały lotnictwo, marynarka wojenna i wojska strategiczne (broń atomowa).

 

Według doniesień gazety „Kommiersant” jest to wynikiem decyzji prezydenta Władimira Putina, który zażądał zmiany dystrybucji środków od dowódców wojskowych i szefów holdingów zbrojeniowych.

Według komentatorów„korekty zaczęto dokonywać już w 2015 roku w związku z sytuacją na południowym wschodzie Ukrainy. (…) W celu umocnienia granicy Ministerstwo Obrony musiało przerzucać (tam) dodatkowe oddziały, a to wymagało poważnych środków finansowych.

CZYTAJ TAKŻE: Nowe militarne plany Rosji w Arktyce

Znaczną część kosztów pochłonął zakup dużej ilości broni przeciwlotniczej a także zakup nowych rosyjskich czołgów T-14 Armata. Do tej pory w rosyjskich wojskach lądowych służyły zmodernizowane czołgi T-72 (konstrukcja z lat 70. ubiegłego wieku) oraz T-90, które do służby weszły w 1993. Prezydent Rosji chciałby, aby co najmniej 42 proc. uzbrojenia wojsk lądowych było nowoczesne, a w wojskach desantowych – 52 proc.

Znacznie zwiększone zostanie również finansowanie wojsk arktycznych. Od 2015 roku Moskwa tworzy sieć posterunków, lotnisk i koszar na Dalekiej Północy. W powiększonym budżecie zbrojeniowym założono zakupy uzbrojenia dostosowanego do warunków arktycznych.

kresy.pl / rp.pl / kommersant.ru

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply