Siła wczorajszego wybuchu bomby w Piatigorsku na rosyjskim Północnym Kaukazie wynosiła równowartość 40 kilogramów trotylu. W wyniku eksplozji, 30 osób zostało rannych.

Pięć osób najciężej rannych zostało skierowanych na leczenie do Moskwy. Wybuch nastąpił w samochodzie zaparkowanym obok kawiarni w centrum Piatigorska. Ranni to głównie mieszkańcy miasta.

Według Komitetu Śledczego Prokuratury Rosji wybuch bomby był zamachem terrorystycznym. W sprawie wszczęte zostało dochodzenie.

Rosyjskie media nie wykluczają, że wybuch w Piatigorsku mogli przeprowadzić czeczeńscy separatyści, aby zademonstrować gotowość do działań zbrojnych. Celem takiej demonstracji ma być rzekomy podział w ich szeregach. Ma to związek z oświadczeniem lidera czeczeńskich separatystów Doku Umarowa o rezygnacji ze stanowiska, a następnie zmianą tej decyzji i powrotem do przywództwa. Media rosyjskie informowały o rzekomym podziale w łonie czeczeńskich separatystów.

IAR/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply