Agencja Reuters, podając informację o ofiarach wśród najemników – pracowników rosyjskiej firmy wojskowej – powołał się na anonimowe źródła bliskie sprawie.
Informator agencji zaznaczył, że łącznie śmierć poniosło lub zostało rannych 300 osób, a prognozy dla większości rannych są fatalne, ponieważ w ciałach wielu z nich znajdują się odłamki. Termin, w którym doszło do śmierci najemników, zbiega się z nalotem w prowincji Dajr az-Zaur we wschodniej Syrii przeprowadzonym 7 lutego przez koalicję pod wodzą USA.
Kreml dementuje informacje, jakoby celowo wysyłano do Syrii najemników. Reuters, cytując źródła bliskie sprawie, wskazuje, że Moskwa wykorzystuje dużą liczbę najemników w Syrii, ponieważ pozwala to na umieszczenie w tym kraju większej liczby walczących bez konieczności narażania na śmierć żołnierzy zawodowych.
CZYTAJ TAKŻE: Rzecznik Kremla: W Syrii mogą przebywać rosyjscy cywile niezwiązani z armią
Zdaniem Reutersa ostatnie doniesienia o walkach wskazują, że zaangażowanie militarne Rosji w Syrii jest dużo większe, niż oficjalnie przyznają władze rosyjskie.
Stany Zjednoczone i Rosja, popierając przeciwne strony konfliktu syryjskiego, starają się, aby przypadkowo nie doszło do walki pomiędzy ich siłami. Zdaniem agencji informacyjnej obecność rosyjskich najemników sprawia, że ewentualnej konfrontacji nie da się przewidzieć.
Cytowane przez agencję źródło wskazuje, że najemnicy, w większości byli wojskowi, prowadzą operacje które są wyznaczane przez rosyjskie wojsko. Większość z nich mają stanowić obywatele Rosji, ale znajdują się wśród nich Ukraińcy i Serbowie.
Kresy.pl / onet.pl / reuters.com
Tylko czekać na wiadomości o zbłąkanych rakietach ,które uderzyły w pozycje Amerykanów.To ,że tak będzie jestem pewien na 100%.Ruscy nie odpuszczają w takiej sytuacji.Kończąc ,ciekawy jestem czy wtedy Reuters z takim triumfem obwieści to ?
@jwu ruscy na pewno nie zapomną tego jankesom, tylko że jak dojdzie do odwetu to newsy w mediach będą w zupełnie innym tonie, bo na razie szmatławce pokroju tvn prezentują tego newsa jako sukces, żadnej refleksji na temat faktu legalności samego ataku Amerykańców, jeszcze obwiniają Rosjan za wysłanie swoich oddziałów na pewną rzeź bez żadnego wsparcia… no cóż, biorąc pod uwagę, że dżihadyści w Syrii nie posiadają floty samolotów bojowych, trudno było założyć, że ich wojska zostaną zaatakowane z powietrza.
@uvara Podejrzewam ,że ten odwet jankesów, spowodowany był zbombardowaniem przez ruskich pozycji rebeliantów (po strąceniu rosyjskiego samolotu) a tym samym jak sądzę, zabiciem instruktorów i doradców z za oceanu ?